Pięć alarmów bombowych w samolotach z Serbii do Rosji

20 marca 2022 10:15
Linia Air Serbia już wkrótce może szybko przeliczyć się na zwiększonej częstotliwości rejsów z Serbii do Rosji. W ostatnich dniach maszyny przewoźnika musiały zawracać aż pięć razy w związku z podejrzeniem znajdowania się ładunków wybuchowych na pokładzie.
Reklama
11 marca 2022 roku załoga rejsu JU652 została poinformowana o podejrzeniu znajdowania się ładunków wybuchowych na pokładzie samolotu lecącego do Moskwy Szeremietiewo. Maszyna Airbus A330-200 linii Air Serbia natychmiastowo zawróciła do Belgradu. Po inspekcji jednostek antyterrorystycznych okazało się, że alarm był fałszywy. W ciągu niespełna tygodnia serbski przewoźnik musiał zmierzyć się z analogicznym zagrożeniem jeszcze czterokrotnie.

Kolejna wiadomość o rzekomym ładunku wybuchowym na pokładzie samolotu linii Air Serbia realizującego rotację do Rosji pojawiła się 14 marca 2022 roku. I w tym przypadku "ofiarą" padł rejs JU625 z Belgradu do Moskwy Szeremietiewo. Tym razem pasażerowie byli już w powietrzu od ponad czterdziestu minut, gdy zostali poinformowani o przymusowym zawróceniu do Serbii. Nie minęła doba i sytuacja się powtórzyła, choć samolot dopiero przygotowywał się o lotu i jeszcze znajdował się na płycie lotniska w Belgradzie. Kolejne zagrożenie zostało zidentyfikowane... następnego dnia. I to podwójnie! Linia Air Serbia otrzymała informację o bombie na pokładach dwóch samolotów operujących do Moskwy Szeremietiewo i Sankt Petersburga.


Za każdym razem komunikat o ładunkach wybuchowych był anonimowy. Wstępne ustalenia śledczych wskazują, że wszystkie wiadomości zostały wysłane z Ukrainy, co dziwić nie może. Ciężko zrozumieć niesolidarne działania linii Air Serbia, która jako jeden z dwóch europejskich przewoźników (obok linii Turkish Airlines) postanowiła kontynuować bezpośrednie połączenia do Rosji. Jakby tego było mało, brak konkurencji na trasach z kontynentu europejskiego do państwa atakującego suwerenną Ukrainę sprawił, że Serbowie ochoczo zwiększyli (blisko trzykrotnie) częstotliwość rejsów do Moskwy oraz Sankt Petersburga licząc na spory zysk.

Alarmy bombowe, które za każdym razem powodowały kilkugodzinne opóźnienia w realizacji połączeń do Rosji oraz niejednokrotnie przyczyniały się do kosztownych przekierowań już w trakcie lotu, mogą sprawić, że linia Air Serbia szybko przeliczy się na swojej decyzji. Już słychać pierwsze głosy świadczące o chęci wycofania się z zintensyfikowanych rotacji z Serbii do Rosji. Głos w tej sprawie zabrał nawet serbski prezydent Aleksandar Vučić, który zapewnił, że narodowy przewoźnik pozbędzie się dodatkowych rejsów do Moskwy oraz Sankt Petersburga, aby nie drażnić relacji europejsko-serbskich.

Ostatnie komentarze

 - Profil gość
Reklama
Kup bilet Więcej
dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Wizy
Rezerwuj hotel
Wizy
Okazje z lotniska

dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Rezerwuj hotel
Wizy