Rosjanie zaatakowali fabrykę Antonowa
Zakład Lotniczy Antonow został ostrzelany we wczorajszym (14.03) ataku rosyjskich wojsk. Kijowska fabryka ukraińskiego koncernu miała ulec potężnym zniszczeniom. Z cywilnej placówki, która znalazła się pod celowym ostrzałem Rosjan ewakuowano kilkadziesiąt osób.
Reklama
Inwazja Rosji na Ukrainę trwa już niespełna dwa tygodnie, a Rosjanom wciąż nie udało się osiągnąć strategicznej przewagi nad heroicznie broniącymi się Ukraińcami. Rosyjscy żołnierze uciekają się do coraz bardziej niehumanitarnych rozwiązań, aby przełamać godny podziwu opór obrońców ukraińskiej ziemi. W ostatnich dniach celami nieuzasadnionych ataków stały się obiekty cywilne. Wczoraj (14.03) Rosja ostrzelała Zakład Lotniczy Antonow pod Kijowem. Z placówki ewakuowano kilkadziesiąt osób. Nie ma informacji o ofiarach. Według niepotwierdzonych informacji Zakład Lotniczy Antonow został poważnie uszkodzony. Z miejsca ataku wydobywał się widoczny z dużej odległości dym. Fabryka miała stanąć w płomieniach.


W pierwszym tygodniu nieuzasadnionej inwazji zbrojnej na Ukrainę Rosjanie zbombardowali kijowskie lotnisko Hostomel, które także było zarządzane przez ukraińskiego producenta samolotów. W wyniku brutalnego ostrzału doszczętnemu zniszczeniu uległa maszyna Antonov An-225 "Mrija", czyli do niedawna największy samolot na świecie. Ukraina zadeklarowała już chęć odbudowania samolotu po zakończeniu wojny. Powrót "Marzenia" do świata żywych wyceniono na przeszło trzy miliardy dolarów.