Wiatrowski: Przyjęliśmy dla Poznania wyższe tempo wzrostu niż IATA

22 lutego 2022 09:03
Mariusz Wiatrowski, prezes Portu Lotniczego w Poznaniu, prognozuje, że główne lotnisko Wielkopolski będzie rozwijać się szybciej niż prognozuje to IATA.
Reklama
Pasazer.com: Kolejny pandemiczny rok za nami. Jak w drugim roku kryzysu koronawirusowego poradziła sobie Ławica?

Mariusz Wiatrowski: Ostatnie dwa lata w całej branży lotniczej to lata ciężkich wyzwań i to także te wyzwania zostały postawione przed lotniskiem w Poznaniu. Dobrą wiadomością jest to, że Ławica pod względem liczby połączeń, oferty, biła dotychczasowe swoje rekordy. Operowaliśmy łącznie na 76 trasach. W roku 2021 operacje regularne realizowane były łącznie na 52 trasach, w tym 11 nowych. Zanotowaliśmy wzrost ruchu w tym segmencie o 35 proc. w stosunku do roku 2020. W segmencie przewozów czarterowych z 24 kierunkami ruch odbudowany został w ponad 52 proc. w stosunku do roku 2019, natomiast współczynnik odbudowy dla grudnia 2021 roku wyniósł już ponad 95 proc. Wydarzeniem roku było uruchomienie bezpośrednich połączeń dreamlinerem do Meksyku oraz Dominikany i to właśnie na tych kierunkach mieliśmy najwyższy współczynnik wypełnienia miejsc w roku 2021 – w każdym B787-Dremliner, odlatującym z Poznania, zajętych było średnio 97 proc. dostępnych miejsc. W roku 2021 obsłużyliśmy ponad milion pasażerów w ruchu ogółem, co stanowiło wzrost o ponad 60 proc. w stosunku do krytycznego roku 2020.


W minionym roku odbudowa ruchu lotniczego w stosunku do roku 2019 wyniosła 44 proc., przy czym w IV kwartale ub. roku średniomiesięczny współczynnik odbudowy ruchu lotniczego osiągnął poziom prawie 70 proc., a w grudniu 2021 było to już ponad 70 proc. Dla mnie i dla zarządu ważnymi informacjami podsumowującymi ubiegły rok jest także sytuacja poznańskiego lotniska w odniesieniu do innych portów regionalnych. I tu Ławica notuje bardzo dobre wyniki, dzięki znaczącemu przyspieszeniu odbudowy ruchu w czwartym kwartale. Wśród portów lotniczych obsługujących powyżej miliona pasażerów w ciągu roku, Poznań ze współczynnikiem odbudowy 44 proc. znalazł się na trzecim miejscu za Modlinem i Katowicami, natomiast pod względem wysokości dynamiki ruchu lotniczego w ujęciu rok do roku, osiągnęliśmy jeden z najlepszych rezultatów na poziomie ponad 160 proc. Aby nie brzmiało wszystko zbyt optymistycznie przy podsumowaniu tamtego roku, to oczywiście warto nadal zauważyć obecność wypłaconych odszkodowań w ramach Obszaru Ograniczonego Użytkowania, których wartość tylko w roku 2021 wyniosła blisko 16,5 mln zł. Prognoza na rok 2022 to kolejne 9 mln zł. Te kwoty w znaczący sposób wpływają na kondycję finansową lotniska i na jego perspektywy rozwoju. Mimo tych dwóch niezależnych od portu czynników – pandemii oraz odszkodowań – przyszły rok widzimy optymistycznie i z pewnością spędzimy go na pracy przy odbudowie ruchu lotniczego. Ta praca oczywiście wymaga dobrych partnerów w postaci linii lotniczych i takich mamy. Już dzisiaj wstępnie można szacować liczba połączeń w ofercie na wysoki sezon, na poziomie 87 kierunków z Poznania.

Pasazer.com: Jak będzie wyglądał 2022 rok? Czy w tym roku pandemia odpuści i statystyki poszybują w górę?

Mariusz Wiatrowski: Emanacją końca pandemii w branży lotniczej może być chociażby wstępna liczba kierunków w ofercie z poznańskiego lotniska na 2022 rok. Pomału zbliżamy się do 90 tras. Zatem poszerza się w coraz większym stopniu, w stosunku do ubiegłego roku, oferta linii lotniczych oraz touroperatorów. Dodatkowo oczekujemy, że nastąpi dalsze luzowanie restrykcji covidowych, a przede wszystkim spadnie liczba zachorowań, więc warunki do podróży lotniczych będą kształtowały się pomyślnie. Tym samym nasz optymizm powinien być zachowany w oczekiwaniu na realizację letniego rozkładu.

Pasazer.com: Za dwa lata wrócimy do poziomu ruchu z 2019?

Mariusz Wiatrowski: Takie analizy widzieliśmy już w roku 2020. Nikt jeszcze wtedy nie wiedział, jak potoczą się losy pandemii, a tym samym jaki wpływ będzie ona miała na naszą branżę. Liczyło się straty i ograniczało wydatki. Teraz po dwóch latach kryzysu lotniczego, z przerwami letnimi na kumulację w odbudowie ruchu, można jedynie trzymać kciuki za te prognozy. My jesteśmy pełni optymizmu, iż od roku 2024 rynek powróci i będzie się rozwijał z uwagi na przewidywany wzrost gospodarczy. Takie założenia przyjęliśmy też w naszych planach.

Pasazer.com: Miał Pan napewno już okazję zapoznać się z prognozą ruchu lotniczego IATA do 2060 r. dla Polski i CPK? Co sądzi Pan o liczbach pasażerów i dynamice, które mają zanotować ich lotniska w 2040 roku?

Mariusz Wiatrowski: Tak, miałem okazję oglądać prezentację wyników tej prognozy. Trudno odnosić się do nich szczegółowo, ponieważ prezentowane wyniki były dość ogólne, a w przypadku portów regionalnych jedynie w przypadku czterech największych udostępniono więcej danych. Warto jednak zastanowić się, czy przypadkiem prezentowane prognozy dla lotnisk regionalnych nie są zbyt zachowawcze. Częściowo można zrozumieć to podejście mając na względzie trwającą pandemię i jak ukształtuje się rynek lotniczy w przyszłości. Aby móc przeprowadzić głębszą analizę prezentowanych wyników prognozy IATA, musielibyśmy mieć trochę więcej danych na temat przyjętych założeń i zastosowanej metodologii. W przypadku Poznania prezentacja jest zawężona, bo widzimy ją tylko na jednym slajdzie i tylko dla 2040 roku. To co mogę zauważyć, w stosunku do naszej prognozy w wersji bazowej przygotowanej na potrzeby Planu Generalnego Lotniska, to IATA prognozuje w roku 2040 ruch mniejszy o 350 tys. pasażerów. Zatem dla Poznania przyjęliśmy nieco wyższe tempo wzrostu. Pytanie, jaka dynamika została przyjęta przez analityków IATA i na podstawie jakiego silnika danych. Dla tych czterech największych lotnisk regionalnych założono pewne spłaszczenie dynamiki od roku 2028, ale trudno stwierdzić, czy ma to bezpośredni związek z otwarciem CPK, czy też zakłada się jakieś spowolnienie tempa rozwoju dla Polski czy regionów lub generalnie - branży lotniczej. Dopiero przy poznaniu założeń dotyczących np. wzrostu PKB czy też wskaźnika mobilności, a także znając plany rozwoju lotnisk, m.in. zawartych w Planach Generalnych, można trafniej komentować i porównywać przewidywania IATA.


Można jeszcze pokusić się o drobny komentarz, co do udziałów lotnisk w rynku. Do roku 2019 lotniska regionalne, zwłaszcza te powyżej 3 mln pasażerów rocznie, miały większą dynamikę wzrostu niż Lotnisko Chopina. Wg prognozy IATA w roku 2040 wszystkie lotniska regionalne (14) będą miały udział w rynku na poziomie 54. proc., przy czym cztery największe lotniska regionalne – aż 47 proc. Wystarczy, że ich dynamika wzrostu będzie większa o kilka procent niż założono, i porty regionalne mogą osiągnąć udział w rynku około 60 proc. w 2040 roku, czyli bliższy tego przed pandemią – 62 proc. To są oczywiście tylko prognozy, oparte na założeniach i scenariuszach, zawierających dane i oczekiwane zdarzenia gospodarcze, których dopiero realizacja czyni realnymi, ale są niezbędne, aby przyjąć plan działań. Dobrze, że mamy tę prognozę IATA i liczę, że będziemy mogli odnieść się do niej bardziej szczegółowo w takcie ponownych konsultacji nad polityką rozwoju lotnictwa cywilnego w Polsce do roku 2030 (z perspektywa do roku 2040), analizując podstawowe założenia tego projektu.

Pasazer.com: Co myśli Pan o tezie IATA, że dzięki CPK do 2040 r. lotnicze przewozy cargo w Polsce wzrosną dziesięciokrotnie?

Mariusz Wiatrowski: Jeżeli wszystkie branże korzystające z lotniczych przewozów cargo będą nadal rozwijać się efektywnie, PKB będzie rosło, to jest duża szansa, można taką założyć przy spełnieniu korzystnych warunków, że cargo dzięki CPK i w CPK, jak na innych porównywalnych lotniskach z prezentacji, będzie miało dużą szansę na sukces. Naturalnie wzrost ruchu cargo w równym stopniu zależy od infrastruktury dostępowej, jak i podmiotów gospodarczych ulokowanych w regionie, które ten ruch generują.

Pasazer.com: Dziękuję za rozmowę.

Ostatnie komentarze

 - Profil gość
Reklama
Kup bilet Więcej
dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Wizy
Rezerwuj hotel
Wizy
Okazje z lotniska

dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Rezerwuj hotel
Wizy