Lufthansa nie poleci na Ukrainę
Lufthansa poinformowała, że od jutra (21.02) wstrzyma niektóre połączenia lotnicze z Niemiec na Ukrainę. Przewoźnik zrezygnuje z obsługi tras do Kijowa oraz Odessy. Kilka dni temu analogiczną decyzję podjął holenderski KLM.
Reklama
Ryzyko wybuchu konfliktu zbrojnego na Ukrainie rośnie każdego dnia. Zaniepokojenie agresywną polityką rosyjskich władz zmusiło niektóre linie lotnicze do tymczasowego zawieszenia operacji lotniczych w ukraińskiej przestrzeni powietrznej, aby zapewnić bezpieczeństwo swoim pasażerom. Kilka dni temu (12.02) linia KLM, jako pierwszy europejski przewoźnik, całkowicie zrezygnowała z obsługi regularnych połączeń na Ukrainę. Podobną decyzję podjęła właśnie niemiecka Lufthansa.
- Bezpieczeństwo naszych podróżnych oraz pracowników jest dla nas kluczowe bez względu na okoliczności. Nieustannie śledzimy sytuację na Ukrainie, pozostając w stałym kontakcie z ukraińskimi, niemieckimi oraz międzynarodowymi podmiotami - przekazał przewoźnik w komunikacie.
Połączenia lotnicze do Kijowa oraz Odessy przestaną być obsługiwane przez Lufthansę już jutro (21.02). Tego samego dnia rejsy do Kijowa zawiesi także linia SWISS, która należy do Lufthansa Group. Powrót ukraińskich tras do siatki połączeń przewoźników będzie zależał od rozwoju sytuacji na Ukrainie. Niezmiennie realizowane będzie połączenie Lufthansy do Lwowa.