Odradza się ruch lotniczy w Hiszpanii
W ostatnich dniach słyszeliśmy o pierwszych decyzjach krajów europejskich znoszących całkowicie lub częściowo obostrzenia dla podróżnych. Fakt ten napawa optymizmem, że wraz ze zbliżającym się sezonem letnim pozostałe kraje pójdą ich śladem i że w najbliższe wakacje rzeczywiście będziemy mogli poruszać się z dużo większą swobodą niż dotychczas. Niedawno opublikowane wyniki obsłużonych pasażerów na hiszpańskich lotniskach również sprawiły, że tamtejszy sektor turystyczny patrzy z nadzieją w przyszłość. Liczba pasażerów, którzy przewinęli się przez porty lotnicze grupy AENA czyli 10,3 mln to już 62,7 proc. ruchu lotniczego ze stycznia 2019 roku i ponad 269 proc. wzrostu względem roku 2021. Liczba pasażerów międzynarodowych to 6,2 mln czyli 404 proc. więcej niż w roku poprzednim, a ruch krajowy wyniósł 4,1 mln, jedynie 28,2 proc. mniej niż w 2019 r. Jeśli weźmiemy pod uwagę liczbę operacji lotniczych to wyniki są jeszcze bardziej imponujące: 131 842 lotów stanowiło 82,6 proc. ruchu z 2019 r.
Największym portem lotniczym w Hiszpanii pozostał Madryt Barajas z 2,7 mln
pasażerów i spadkiem 38,7 proc. względem 2019 r. Największy wzrost ruchu i
jednocześnie wyniki najbardziej zbliżone do tych sprzed pandemii osiągnęły
porty lotnicze na Wyspach Kanaryjskich (Gran
Canaria spadek 28,4 proc., Fuerteventura 25,8 proc., Teneryfa Północ 20,9 proc.)
i Balearach (Palma de Mallorca spadek 33,3 proc., Menorca 16,4 proc. mniej
pasażerów i Ibiza 16,6 proc.).