Nowa Zelandia zapowiedziała otwarcie granic
Szymon Stemski
W czasach pandemii koronawirusa Nowa Zelandia pozostawała niemalże całkowicie odcięta od świata. Kraj prowadził niezwykle restrykcyjną politykę wjazdową, która już wkrótce się zmieni. Granice państwa zostaną otwarte dla wszystkich podróżnych jeszcze w 2022 roku.
Reklama
Coraz więcej pozytywnych wieści związanych z pandemią koronawirusa napływa z całego świata. Wielu ekspertów uważa, że epidemia COVID-19 powoli przechodzi w fazę endemiczną oznaczającą koegzystencję społeczeństwa z coraz słabszym wirusem. Każdego dnia przybywa państw, które zapowiadają ostateczne zniesienie surowych obostrzeń i zmianę klasyfikacji COVID-19 na chorobę sezonową. Tak stało się już m.in. w Danii, Francji czy Hiszpanii. Podobne głosy dochodzą także z odległej i od dwóch lat odizolowanej Nowej Zelandii.
Nowozelandzki rząd przedstawił właśnie realny harmonogram stopniowego luzowania restrykcji obowiązujących na granicach. Pierwszy krok w stronę ponownego otwarcia kraju dla osób spoza Nowej Zelandii nastąpi już 27 lutego 2022 roku. Ostatni etap, który jest szczególnie istotny dla m.in. europejskich turystów marzących o wyjeździe do Nowej Zelandii, ma zostać uruchomiony jeszcze w 2022 roku. Jeśli nic się do tego czasu nie zmieni bezproblemowa podróż na tę pacyficzną wyspę będzie możliwa już za kilka miesięcy.
- Choć pandemia jeszcze się nie skończyła, jesteśmy na dobrej drodze do jej skutecznego zwalczenia. Nadszedł czas na stopniowe otwieranie naszego społeczeństwa. Proces ten będzie rozłożony w czasie tak, abyśmy mogli na bieżąco kontrolować napływ podróżnych do Nowej Zelandii - powiedział Chris Hipkins, nowozelandzki minister ds. pandemii COVID-19.
W pierwszej kolejności nowozelandzkie granice otworzą się dla zaszczepionych Nowozelandczyków podróżujących z Australii. Z kolei 13 marca 2022 roku do tej grupy dołączą także zaszczepieni obywatele Nowej Zelandii z pozostałych zakątków świata. W kwietniu br. do kraju wpuszczona zostanie także ograniczona liczba studentów zagranicznych, natomiast trzy miesiące później Nową Zelandię będą mogli ponownie odwiedzić podróżni w ramach turystycznego ruchu bezwizowego. Ostatnim krokiem będzie otwarcie granic dla turystów z całego świata. Ma to nastąpić w bliżej nieokreślonym terminie w październiku br.
- Jesteśmy świadomi, że wpuszczenie zagranicznych pasażerów do naszego kraju będzie oznaczało wzrost liczby zakażeń, dlatego musimy to przeprowadzić w sposób bezpieczny i nieobciążający naszą opiekę zdrowotną. Normalne życie bez pandemii jest możliwe i powoli zmierzamy w tym właśnie kierunku - dodała Jacinda Ardern, premier Nowej Zelandii.
Nowa Zelandia jest jednym z państw, które najlepiej radzą sobie z pandemią COVID-19. Od początku epidemii z powodu koronawirusa zmarły zaledwie pięćdziesiąt trzy osoby, a łączna liczba odnotowanych zakażeń nie przekroczyła dwudziestu tysięcy przypadków. W pełni zaszczepionych jest 93 proc. dorosłych obywateli kraju.
gość
jjemiolo
wroord
spotter10