Barometr lotniska europejskie. IV kwartał 2021 i cały rok 2021 - cz.I
W pierwszym kwartale 2021 międzynarodowy ruch lotniczy zamarł w Europie prawie zupełnie. Spadki przekroczyły bardzo znacznie 80 proc. W drugim kwartale nastąpiła poprawa – spadek ruchu łącznego „tylko” o 74 proc. Zaczęły być odczuwalne pozytywne skutki akcji szczepień. Szczyt letni to spadek o niecałe 44 proc. Wyniki portów w tym kwartale opisaliśmy w poprzednim Barometrze lotnisk.
Ostatni kwartał roku, pomimo nowej fali
pandemii, to okres dalszej poprawy, choć nie tak już znaczącej. Rosną nadzieję, że po tej fali związanej z
wariantem Omikron, pandemia w Europie zacznie wygasać. Jednak wciąż jeszcze nie
jest to przesądzone. W wielu krajach, w tym w Polsce, akcja szczepień objęła
niewystarczającą część populacji.
W naszych porównaniach za kluczowy punkt odniesienia przyjęliśmy rok 2019, ostatni normalny rok na rynku europejskim.
Liczba pasażerów - porty europejskie – grudzień 2021, IV kwartał oraz cały rok 2021 – w porównaniu z 2019 w %.
Kraje EU+ to oprócz państw unijnych także Islandia, Norwegia, Szwajcaria i Wielka Brytania. Dane dotyczące liczby operacji w grudniu w krajach „innych” budzą pewne wątpliwości. Ich spadek jest zdecydowanie większy niż liczby pasażerów. Oznacza to, że współczynniki wykorzystania miejsc pasażerskich w samolotach (LF-ów) oraz średnia wielkość samolotów zdecydowanie wzrosły. Jest to dość wątpliwe, ale oczywiście nie jest wykluczone.
Te same trendy
utrzymywały się od kilkunastu miesięcy w całej Europie:
- W całym roku miała miejsce stopniowa poprawa sytuacji, z tym, że w wielu portach wyniki grudnia były nieco gorsze niż dwóch poprzednich miesięcy. Było to związane z narastaniem piątej fali pandemii.
- Spadki ruchu w EU były cały czas zdecydowanie większe niż poza EU+
- Sytuacja na rynku przewozów krajowych była dużo lepsza niż w przewozach międzynarodowych.
- Szczególnie w EU spadki liczby operacji były dużo mniejsze niż liczby pasażerów. Oznaczało to drastyczne obniżenie się LF-ów, mimo, iż wzrastał udział w przewozach tanich linii. Gwałtowanie pogorszyła się, w porównaniu z latami przed-pandemicznymi, rentowność połączeń.
Tabela pokazująca indeksy zmian (w %) na najważniejszych rynkach europejskich: 12.2021 do 12.2019.
Według danych ACI spadek w polskich portach wyniósł 43,1 proc, z tym, że musimy pamiętać, iż nie są tu uwzględnione wszystkie polskie lotniska – patrz dane szczegółowe poniżej. Wyniki na poszczególnych rynkach, w ogromnym stopniu, zależały od skali ograniczeń podróżowania nałożonych przez poszczególne rządy. Oczywiście relatywnie lepsze wyniki miały rynki z dużym udziałem przewozów krajowych. Tak świetna sytuacja w Turcji to efekt znaczenia przewozów krajowych oraz wzrostu udziału Turkish Airlines i Stambułu w rynku przewozów tranzytowych.
Tabela pokazująca indeksy zmian (w %) na
najważniejszych rynkach europejskich: IV kwartał 2021 do IV kwartał.2019.
ACI dla rynku polskiego podaje spadek
ruchu, w IV kwartale o 55,6 proc. Komentarz
grudniowy możemy powtórzyć tutaj z tym, że należy dodać iż w znacznej części
krajów w grudniu nastąpiło pogorszenie sytuacji w porównaniu z dwoma
poprzednimi miesiącami. Znaczącymi wyjątkami są Turcja i oczywiście Polska.
Tabela pokazująca indeksy zmian (w %) na najważniejszych rynkach europejskich: 2021 do 2019.
ACI dla rynku polskiego podaje roczny spadek o 68,7 proc. Na wynik roczny złożyło się wiele niespójnych czynników. Na przykład dla Polski duże znaczenie miało zamkniecie się Wielkiej Brytanii przez znaczną część roku. Ale oczywiście wszędzie w ogromnym stopniu decydowała polityka rządowa dotycząca obostrzeń antypandemicznych.
Największe huby europejskie – grudzień 2021, IV kwartał i rok 2021
Zastosowaliśmy kategoryzację
historyczną. Teraz wszystko nadal stoi na głowie, a przewozy tranzytowe maja
niewielkie znaczenie.
Rynek
międzynarodowych podróży tranzytowych prawie zupełnie załamał się. W
szczególnie głębokim kryzysie jest rynek tranzytowych podróży ruchu. I to, w znacznym stopniu, przyczyniło się do tak słabego wyniku MUC. Ruch na LHR załamały zarówno zamknięcie się Wielkiej Brytanii, jak i USA – przez bardzo znaczną część roku. Po raz drugi z rzędu liderem był Stambuł. Oczywiście w pandemicznej rzeczywistości poprawiła się pozycja SVO. Ale to, w bardzo znacznym stopniu, zjawisko przejściowe.