Air China: Wystartowali w 2022 i wylądowali... w 2021 roku
W sylwestrową noc pasażerowie lotu CA625 realizowanego przez linię Air China dwukrotnie świętowali przywitanie Nowego Roku. Maszyna wzbiła się w powietrze w Pekinie chwilę po północy, aby chwilę przed nią wylądować w Los Angeles ze względu na różnicę w strefie czasowej.
Reklama
W nocy z piątku na sobotę przywitaliśmy Nowy Rok. Niektórzy zapamiętają ten wieczór w sposób szczególny, gdyż otrzymali wyjątkową okazję świętowania go... podwójnie. Taka historia przydarzyła się pasażerom lotu CA625 realizowanego przez linię Air China, którzy z uwagi na kolosalną, szesnastogodzinną różnicę w strefie czasowej dwukrotnie powitali Nowy Rok.
1 stycznia br. roku samolot Airbus A350-900 o znakach rejestracyjnych B-1080 wykonywał rutynowy rejs z Pekinu do Los Angeles. Maszyna opuściła chińską stolicę z niewielkim opóźnieniem o godzinie 2:20. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że lądowanie w Mieście Aniołów nastąpiło o godzinie 21:35... dnia poprzedniego, czyli 31 grudnia ub. roku. Bezpośredni przelot potrwał 11 godzin i 15 minut, ale czas udało się przezwyciężyć dzięki różnicy w strefie czasowej.
W Pekinie obowiązuje czas uniwersalny GMT+8, podczas gdy mieszkańcy Los Angeles funkcjonują według czasu uniwersalnego GMT-8. To właśnie wynosząca szesnaście godzin różnica umożliwiła pasażerom rejsu CA625 przywitanie Nowego Roku zarówno w Pekinie jak i w Los Angeles. Nieco inną perspektywę mieli za to piloci samolotu Airbus A350-900 realizującego tę rotację, którzy pracują zgodnie z uniwersalnym czasem koordynowanym UTC (tzw. "Zulu"). Dla załogi lotu CA625 maszyna wzbiła się w powietrze 31 grudnia ub. roku o godzinie 18:20 i wylądowała w Stanach Zjednoczonych 1 stycznia br. o godzinie 5:35. W tym przypadku nie ma mowy o podwójnej imprezie sylwestrowej i to wcale nie z powodu służbowych obowiązków... Z lotniczego punktu widzenia osoby znajdujące się na pokładzie samolotu Airbus A350-900 przywitały Nowy Rok jeden raz - na wysokości przelotowej 39 tys. stóp (12 tys. metrów) nad Morzem Beringa w pobliżu granicy rosyjsko-amerykańskiej przestrzeni powietrznej.