Linie Eurowings spodziewają się udanego lata

Po obiecującym lecie bieżącego roku branża lotnicza ponownie musiała zmierzyć się z wymagającą sytuacją pandemiczną w sezonie zimowym. Niemniej jednak światowi przewoźnicy pozostają optymistycznie nastawieni i ochoczo rozplanowują przyszłoroczne wakacje, które mają być prawdziwą żyłą złota dla sektora turystycznego. Jako, że poprzeczka postawiona jest wyjątkowo wysoko, a konkurencja skrzętnie wykorzystuje każdą okazję do rozwoju swojej oferty, linie Eurowings zaproponują swoim pasażerom rekordową liczbę kierunków wakacyjnych z europejskich lotnisk. W szczycie przyszłorocznego sezonu letniego przewoźnik zabierze podróżnych do ponad 140 miejsc, a oferowanie (sięgające 2,5 tys. lotów tygodniowo) zbliży się do poziomu osiągniętego w przedpandemicznym 2019 roku. Bezsprzecznym hitem pozostanie Majorka. Na największą wyspę w archipelagu Balearów linie Eurowings polecą nawet 380 razy w tygodniu z 20 lotnisk na kontynencie europejskim.

Wśród nowości z Hamburga znajdują się połączenia do Lizbony i Porto w Portugalii, Alicante i Bilbao w Hiszpanii oraz włoskiej Werony i szwedzkiego Goteborga. Nowe rotacje wystartują także ze Stuttgartu, skąd pierwsi pasażerowie odlecą do Porto w Portugalii, Adany i Kutahyi w Turcji, Prewezy w Grecji, Tbilisi w Gruzji, Tivatu w Czarnogórze oraz Tunisu w Tunezji. Inauguracyjne połączenia nie ominą również Kolonii. Mieszkańcy czwartego największego miasta w Niemczech będą mogli po raz pierwszy udać się do Alicante i na Teneryfę w Hiszpanii oraz do Izmiru i Kayseri w Turcji.

Co więcej, linie Eurowings polecą z Dusseldorfu do Wolos w Grecji, Belgradu w Serbii oraz Koszyc na Słowacji i Mostaru w Bośni i Hercegowinie. Początkowo przewidziane jedynie na sezon zimowy rejsy do włoskiego Bergamo, portugalskiego Funchal oraz norweskiego Tromso będą kontynuowane także w sezonie wakacyjnym.