Lufthansa Group spłaciła pomoc publiczną przed terminem

- W imieniu wszystkich pracowników Lufthansy chciałbym podziękować niemieckiemu rządowi oraz niemieckim podatnikom. Podczas najtrudniejszego okresu, w którym musieliśmy zmierzyć się z najpoważniejszym kryzysem finansowym w historii, dali nam oni szansę na jakąkolwiek przyszłość. Dzięki temu mogliśmy zachować ponad 100 tys. miejsc pracy. Jesteśmy dumni, że mogliśmy dotrzymać naszej obietnicy i spłacić dług z wyprzedzeniem - powiedział Carsten Spohr, dyrektor generalny Lufthansa Group.

Jednym z warunków pozytywnego zakończenia negocjacji przewoźnika z niemieckim rządem było wykupienie przez państwo ok. 20 proc. udziałów Lufthansy. Część z nich została z powodzeniem sprzedana z zyskiem minionego lata. Jako, że wszystkie zobowiązania linii zakończyły się wraz z przedwczorajszą spłatą ostatniej transzy długu, rząd Niemiec zapowiedział pozbycie się pozostałych akcji Lufthansy najpóźniej do października 2023 roku. Jako, że giełdowa wartość grupy lotniczej rośnie każdego dnia, Niemcy mogą spodziewać się sporego zysku ze sprzedaży pozostałych 14 proc. udziałów. Dziennik "Rzeczpospolita" podaje, że niemieccy podatnicy mogą zarobić na wsparciu Lufthansy nawet 700-800 mln euro.

- Podziękowania należą się przede wszystkim inwestorom, którzy nam zaufali. Bez ich udziału szybkie spłacenie długu publicznego nie byłoby możliwe. To kolejny krok, który potwierdza, że decyzja o gruntownej restrukturyzacji Lufthansy była słuszna - dodał Remco Steenbergen, dyrektor finansowy Lufthansa Group.

Przedterminowa spłata zobowiązań wobec niemieckiego rządu wiązała się z przedsięwzięciem wielu działań mających na celu zapewnienie płynności finansowej. Przewoźnik musiał m.in. znacząco ograniczyć ambitne plany rozbudowy siatki połączeń i floty samolotów.