Izraelski El Al chce kupić mniejszego rywala
Narodowe linie lotnicze Izraela chcą przejąć swojego mniejszego rywala. Już w 2018 r. linia próbowała kupić innego ze swoich konkurentów, jednak nie zgodził się na to izraelski urząd ds. uczciwej konkurencji.
Reklama
El Al Israel Airlines poinformowały we wtorek (19.10), że rozpoczęły rozmowy z liniami Arkia Israel Airlines w celu potencjalnego przejęcia mniejszego rywala – poinformował Reuters.
El Al mocno ucierpiał podczas pandemii COVID-19, ponieważ granice Izraela zostały bardzo szczelnie i na długo zamknięte dla zagranicznych turystów. W zamian za uzyskaną pomoc rządową, linia, która w zeszłym roku zmieniła właściciela i kierownictwo, została zmuszona do zmniejszenia liczby pracowników o jedną trzecią, szerokiego ograniczenia siatki połączeń oraz zredukowania swojej floty do 29 z 45 samolotów.
Negocjacje pomiędzy liniami lotniczymi są wczesne, a żadne wiążące umowy nie zostały jeszcze podpisane. Przewoźnik poinformował izraelskie organy regulacyjne, że rozważa zakup Arkia Airlines, a w zamian chce wydać własne akcje akcjonariuszom Arkii.
Arkia, będąca własnością Nakash Group, także znajduje się w bardzo trudnej sytuacji finansowej, w głównej mierze przez pandemię koronawirusa. Przewoźnik ma siedem samolotów produkcji Embraera oraz Airbusa, które latają głównie na trasach krajowych i do Europy.
W 2018 roku El Al próbował już kupić Israir, innego małego izraelskiego przewoźnika, jednak na fuzję nie zgodził się krajowy regulator ds. uczciwej konkurencji.
Fot.: El Al