British Airways oficjalnie zaplanował powrót A380
Szymon Stemski
Brytyjski przewoźnik wydał oficjalne oświadczenie, w którym potwierdził medialne doniesienia dotyczące listopadowego powrotu samolotów Airbus 380 do czynnej służby. Jednocześnie linia opublikowała "największą siatkę połączeń od początku pandemii" na najbliższe miesiące.
Reklama
A więc stało się! Wczoraj (6.10) informowaliśmy o medialnych spekulacjach odnoszących się do powrotu maszyn Airbus 380 British Airways na brytyjskie niebo. Początkowo największy samolot pasażerski na świecie miałby operować na trasach krótkodystansowych, aby dać załodze szansę na ponowne zaznajomienie się z pilotażem A380 po przerwie spowodowanej pandemią i uziemieniem tych samolotów. Teraz linia oficjalnie potwierdziła plotki i ogłosiła huczny powrót A380 wraz z początkiem listopada br.
- To ekscytujący moment dla naszej linii i naszych klientów. Odpowiadamy na otwierane granice, pozytywne wieści ze Stanów Zjednoczonych i drastycznie zwiększamy liczbę lotów. Ale przede wszystkim przywracamy niektóre samoloty Airbus 380, aby zapewnić pasażerom jak najwięcej możliwości - powiedział Neil Chernoff, przedstawiciel British Airways.
W pierwszej kolejności przewoźnik wykorzysta największy samolot pasażerski na świecie do obsługi kilku europejskich tras krótkodystansowych, co nastąpi jeszcze w listopadzie. W tym samym miesiącu pierwsze cztery samoloty Airbus 380 odlecą do Miami i Los Angeles w Stanach Zjednoczonych. W grudniu siatka połączeń A380 British Airways zostanie wzbogacona o trasę z Londynu Heathrow do Dubaju.
Wraz z otwarciem amerykańskich granic dla zaszczepionych Europejczyków oraz przywróceniem do floty A380 przewoźnik zdecydowanie zwiększy swoją ofertę lotów do Stanów Zjednoczonych. W najbliższych miesiącach brytyjska linia będzie realizowała do 246 bezpośrednich rejsów tygodniowo na 23 lotniska w USA. To najwięcej spośród wszystkich przewoźników transatlantyckich. W listopadzie i grudniu do obecnie operowanych tras dołączą połączenia z Wielkiej Brytanii do Austin, Orlando, Tampy, San Diego, Las Vegas, Baltimore, Nashville i Nowego Orleanu. Linia zaznacza, że data uruchomienia amerykańskich lotów może ulec zmianie i jest ściśle uzależniona od ostatecznego terminu otwarcia granic przez Biały Dom.
Poza bogatą ofertą połączeń za Ocean Atlantycki British Airways zwiększy częstotliwość rejsów do kilkudziesięciu miejsc w Europie oraz uruchomi szereg tras do popularnych kurortów zimowych tj. Salzburg i Innsbruck. Nie zabraknie również lotów z Heathrow i Gatwick na wypoczynkowe wyspy położone na Karaibach (m.in. Barbados i Antigua) oraz Oceanie Indyjskim (Malediwy i Mauritius).
gość
pcharasz
marcowy