Emirates planuje przywrócić 90 proc. oferowania do USA
Szymon Stemski
Linie Emirates planują w najbliższych miesiącach przywrócić nawet 90 proc. oferowania na trasach do Stanów Zjednoczonych w porównaniu do okresu sprzed pandemii. Plan zakłada odtworzenie większości amerykańskiej siatki połączeń do grudnia br.
Reklama
Przewoźnik ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich konsekwentnie przywraca swoje trasy oraz zwiększa częstotliwość wykonywanych już rotacji, aby wkrótce osiągnąć poziom oferowania zbliżony do poziomu sprzed epidemii COVID-19. Tym razem największe zmiany obejmują trasy z Dubaju do Stanów Zjednoczonych, gdzie linia Emirates dostrzega ponadprzeciętne zainteresowanie ze strony pasażerów. Obecnie przewoźnik realizuje ponad 70 proc. amerykańskiej siatki połączeń sprzed pandemii, ale już w najbliższym miesiącu linia znacząco zwiększy swoją obecność w USA. W październiku br. Emirates będzie wykonywało 78 lotów tygodniowo do 12 amerykańskich miast.
Przewoźnik zwiększy częstotliwość rejsów z Dubaju do Bostonu, Dallas, Nowego Jorku, San Francisco, Seattle oraz Waszyngtonu. Wszystkie wymienione rotacje (za wyjątkiem Nowego Jorku z aż 19 lotami tygodniowo) powtarzane będą pięć razy w tygodniu. Pozostałe trasy do Stanów Zjednoczonych będą realizowane bez zmian, gdyż nie wszędzie są one koniecznie. Na przykład w przypadku lotów do Los Angeles i Chicago linie Emirates osiągnęły już stan sprzed epidemii. Przewoźnik nie zamierza na tym poprzestawać. Do końca grudnia planuje on odtworzyć nawet 90 proc. oferty obejmującej USA w porównaniu do 2019 roku.
gość
jsg
demar
krzysiekl