Wizz Air i Ryanair: Sierpień lepszy od lipca
Krzysztof Loga Sowiński
Sierpień był dla Ryanaira i Wizz Aira najlepszym miesiącem 2021 r. Obaj przewoźnicy zbliżyli się do poziomów z 2019 r. Niemniej odrobienie strat z pierwszych sześciu miesięcy br. będzie niezmiernie trudne.
Reklama
W sierpniu br. dwie największe linie budżetowe obecne na polskim rynku kontynuowały dobrą passę z lipca. Wizz Air przewiózł niespełna 3,6 mln pasażerów, a jego konkurent z Dublina 11,1 mln. W przypadku obu przewoźników było to więcej o ok 20 proc. w stosunku do poprzedniego miesiąca. W porównaniu do sierpnia 2020 r. wzrosty wyniosły odpowiednio ok. 59 proc. (Ryanair) i 52 proc. (Wizz Air). W sumie w sierpniu br. obie linie budżetowe obsłużyły 14,7 mln pasażerów. Miesięczne wyniki przewozowe prezentuje Wykres 1.
Wykres 1.
W sierpniu nastąpiła również poprawa wskaźnika wypełnienia miejsc (Seat Factor, SF). Ten parametr w przypadku Wizz Aira wyniósł 83,6 proc., a więc o 5,1 punktu procentowego lepiej niż w lipcu br. Jest to najlepszy wynik wschodnioeuropejskiej linii od marca 2020, a więc momentu kiedy wybuchła pandemia. Z kolei SF Ryanaira zamknął się kwotą 82 proc., czyli wzrósł o 2 punkty procentowe w stosunku do poprzedniego miesiąca i również stanowi rekord od niemal półtora roku. Warto odnotować, że SF Wizz Aira w sierpniu br. był wyższy niż jego irlandzkiego rywala.
Wykres 3.
Przytoczone liczby oznaczają, że Wizz Air przewiózł tylko 11,3 proc. mniej podróżnych w porównaniu do sierpnia 2019 r. Natomiast Irlandczykom zabrakło do tego ostatniego miesiąca 25,5 proc. pasażerów. Zapewne na podstawie tych danych, Michael O'Leary, prezes Ryanaira wypowiadał się z wielkim optymizmem o prognozach na kolejne miesiące 2021 r. Nie wiadomo jednak czy wrzesień potwierdzi ten entuzjazm. W zeszłym roku koniec trzeciego kwartału był znacznie gorszy od letniego szczytu. Wykres 2 ilustruje miesięczną dynamikę liczby przewiezionych pasażerów przez obie linie w latach 2019-2021.
Wykres 2.
O wiele wyższa dynamika wzrostu przewozów sierpniowych w stosunku do lipca niż ta obserwowana w latach przed pandemią skłania do przyjęcia tezy, że linie Wizz Air i Ryanair mają najgorsze chwile już za sobą. Bez wątpienia ruch prywatny zaczyna szybko wracać, jednak lepsze wyniki w dwóch ostatnich miesiącach br. mogą być przejściowe. Chęć klientów do odwiedzenie bliskich i spędzenia wakacji w cieplejszym klimacie może zniknąć wraz z nadejściem czwartego kwartału 2021 r., który może być naznaczony czwartą falą pandemii.
Odrobienie strat z początku br. będzie niezmiernie trudne. W 2020 r. Ryanair przewiózł 50 mln pasażerów, a Wizz Air 16,6 mln. Wyrównanie tego wyniku w 2021 r. wymagać będzie od obu linii przewiezienia prawie dwukrotnie więcej podróżnych niż w czterech ostatnich miesiącach 2020 r. Od stycznia do sierpnia br. Wizz Air i Ryanair obsłużyli razem 41,7 mln pasażerów i jest to zaledwie 61 proc. przewozów z tego samego okresu 2020 r. W porównaniu z 2019 r. ta proporcja wynosi zaledwie 22 proc. Wykres 3 pokazuje wielkość przewozów po ośmiu miesiącach w latach 2019, 2020 i 2021.
Wykres 3. Przewidywania pomyślnego sierpnia dla przewoźników budżetowych sprawdziły się. Dalszy postęp jest jednak zależny od siły dwóch przeciwstawnych trendów. Liberalizowanie ograniczeń w podróżowaniu w niektórych krajach będzie sprzyjać powrotowi pasażerów, ale czwarta fala pandemii i zróżnicowana sytuacja w poszczególnych państwach może luzowanie restrykcji opóźnić. Wizz Air i Ryanair mają jednak mniej powodów do zmartwień niż linie tradycyjne, które borykają się z utrudnieniami na rejsach dalekiego zasięgu. Dane prezentowane wyżej zdają się potwierdzać opinie analityków rynku lotniczego, że przewoźnicy budżetowi odzyskają szybciej swoich klientów. Ostatecznym potwierdzeniem będą statystyki za czwarty kwartał br.
Fot.: Materiały prasowe
gość
jjemiolo
wroord
spotter10