W lipcu w Katowicach odprawiono 423 tys. pasażerów

W ramach lotów regularnych (Wizz Air, Ryanair, PLL LOT i Lufthansa) odnotowano 156 414 osób, czyli o 42 990 więcej (+37,9%) niż w lipcu 2020 roku. W lipcu bieżącego roku, w ruchu rozkładowym, najchętniej podróżowano pomiędzy Pyrzowicami a Dortmundem (16,1 tys. pasażerów), Burgas (11 tys.), Atenami (6,6 tys.), Podgoricą (5,5 tys.) oraz Katanią (5,3 tys.). W segmencie lotów czarterowych obsłużono 265 551 osób, co jest wynikiem o 214 289 (+418%) lepszym w porównaniu z siódmym miesiącem 2020 roku. Najpopularniejszymi kierunkami okazały się: Antalya (45,3 tys. podróżnych), Rodos (17,7 tys.), Zakynthos (17 tys.), Hurghada (15,2 tys.) oraz Heraklion (14,5 tys.). W lipcu 2021 roku odnotowano 3 813 startów i lądowań, czyli o 1 287 więcej (+50,9%) niż rok temu.

W trakcie pierwszych siedmiu miesięcy 2021 roku obsłużono w sumie 844 898 pasażerów, co jest wynikiem o 19 762 lepszym (+2,4%) od tego osiągniętego w tym samym okresie w 2020 roku. Z siatki połączeń regularnych skorzystało 267 853 osób, czyli o 379 531 mniej (-58,6%) niż w zeszłym roku. Na lotach realizowanych na zlecenie biur podróży odnotowano 570 697 podróżnych, tj. o 408 715 więcej (+252,3%) niż podczas pierwszych siedmiu miesięcy 2020 roku. Od stycznia do lipca odnotowano 12 212 startów i lądowań, czyli o 336 więcej (+2,8%) niż w tym samym okresie zeszłego roku.

- Liczba pasażerów obsłużonych w lipcu 2021 roku to 64% poziomu osiągniętego w rekordowym przedpandemicznym lipcu dwa lata temu. Podobnie jak w poprzednich miesiącach, także w minionym, w Pyrzowicach dominowały przewozy czarterowe, które w lipcu miały 62% udział w całości liczby pasażerów. Loty realizowane na zlecenie biur podróży notują także najlepsze wypełnienia. Jednak warto podkreślić, że w lipcu zanotowaliśmy znaczącą poprawę wypełnia rejsów regularnych. Jeśli chodzi o krótkoterminowe prognozy, to sierpień zapowiada się w Katowice Airport jeszcze lepiej niż lipiec. Szacujemy, że w ósmym miesiącu bieżącego roku powinniśmy obsłużyć około 480-490 tysięcy podróżnych. Poziom ruchu w zbliżającym się sezonie jesienno-zimowym zależy tylko od tego, czy sytuacja pandemiczna się pogorszy i czy ponownie zostaną wprowadzone obostrzenie, które wpłyną na możliwości podróżowania drogą lotniczą – mówi Artur Tomasik, prezes Zarządu Górnośląskiego Towarzystwa Lotniczego SA.