Ten kraj zakazuje lotów na krótkich trasach
We Francji nie będą mogły dobywać się loty krajowe na trasach, które można pokonać pociągiem w czasie krótszym niż dwie i pół godziny.
Reklama
Francuscy parlamentarzyści w sobotę (10.04) głosowali nad wnioskiem, który jest częścią szerszej ustawy klimatycznej, która ma na celu zmniejszenie emisji dwutlenku węgla we Francji o 40 proc. w 2030 roku. Teraz trafi ona do senatu przed trzecim i ostatecznym głosowaniem w izbie niższej.
Głosowanie nad zakazem krótkich lotów odbyło się kilka dni po tym jak Komisja Europejska zatwierdziła pakiet 4 mld euro rządowej pomocy dla Air France.
W zeszłym roku związek SCARA, który zrzesza ponad połowę francuskich linii lotniczych oraz firmy zajmujące się obsługą lotniskową i szkoleniami, uznał pomysł rządu za „gadżet polityczny mający na celu konsolidację sojuszy w wyborach lokalnych”. Związek oskarżał rząd o zadawanie „ciosu liniom lotniczym innym niż Air France”. Rządowy projekt według związku narusza swobodę działalności gospodarczej, która jest francuską wartością konstytucyjną. Decyzja władz nie jest poparta żadnymi danymi naukowymi świadczącymi o większej szkodliwości operacji lotniczych, w stosunku do transportu kolejowego.
SCARA sugerowała, że decyzja francuskiego rządu posłuży jedynie za argument przy udzieleniu pomocy publicznej Air France w wysokości 7 mld euro i podkreśla, że jest paradoksem obwinianie całej branży lotniczej, aby pomóc narodowemu przewoźnikowi.
Po wprowadzeniu zakazu przewiduje się, że siatka krajowa Air France skurczy się o około 40 proc. Znikną takie trasy jak z Paryż-Orly do Nantes, Lyon i Bordeaux, gdyż można je zrealizować pociągiem. Zagrożone są również Paryż-Rennes i Lyon-Marsylia.