Flyr, czyli kolejna nowa linia w Norwegii
Jakub Kolanko
Flyr to norweski lotniczy start-up, który ma wystartować jeszcze przed najbliższymi wakacjami.
Reklama
Linia lotnicza Flyr rozpocznie sprzedaż biletów lotniczych pod koniec maja 2021 r. Pierwszy samolot przewoźnika ma polecieć z Oslo–Gardermoen do Tromsø już 30 czerwca. Jak zapewnia kierownictwo, pomimo pandemii koronawirusa Flyr będzie sukcesem, a data startu rejsów jest dostosowana do rządowego planu zakończenia lockdownu.
Według obecnych planów, Flyr będzie obsługiwał wiele norweskich miast, a także lubiane przez Norwegów wakacyjne miejsca w Europie, w tym Malagę, Alicante i Niceę. Przewoźnik ma stale zwiększać liczbę kierunków i samolotów – w dalszej perspektywie planuje flotę obejmującą 28-30 maszyn.
Pierwsze dwa samoloty Boeing 737-800 dla Flyr zostaną dostarczone w maju, a kolejne już w czerwcu – będą to ok. ośmioletnie maszyny wyposażone w 189 miejsc, latające wcześniej dla tureckich tanich linii lotniczych Pegasus. Do jesieni flota ma zostać powiększona do nawet 10 samolotów. W tym czasie przewoźnik będzie rekrutować i szkolić pilotów oraz personel pokładowy.
Firma zatrudnia obecnie 45 pracowników – do końca roku ma to być już około 350 osób.
Inną norweską linią, która ma zacząć działać w najbliższym czasie, są Norse Atlantic Airways, które zakontraktowały leasing maszyn Boeing 787 po Norwegian Air Shuttle. Przewoźnik chce powtórzyć model biznesowy, który nie sprawdził się u jego poprzednika.
Fot.: Flyr
gość
spotter10
kidloco
kobek