Australia luzuje zasady wjazdowe
Australia niewątpliwie jest obecnie jednym z najmniej dostępnych dla przyjezdnych krajów świata. Mimo że na podróże tam większość osób będzie musiała jeszcze trochę poczekać, rząd australijski wykonał właśnie pierwszy krok do luzowania obostrzeń wjazdowych.
Reklama
Już w marcu ubiegłego roku, na samym początku pandemii rząd Australii całkowicie zamknął kraj na zagraniczne podróże. Wprowadzony został nie tylko zakaz wjazdu na wyspę, ale również mieszkańcom zakazano opuszczania kraju. W przepisach zostawiono jedynie bardzo nieliczne wyjątki, z których większość osób i tak nie mogła skorzystać.
W tym tygodniu nastąpiło jednak niewielkie złagodzenie w przepisach. Rząd zmienił ustawę o bezpieczeństwie biologicznym dając możliwość podróżowania do Nowej Zelandii wszystkim osobom przebywającym na terytorium Australii przez co najmniej dwa tygodnie. Chętni do takiego wyjazdu nie będą musieli ubiegać się o pozwolenie.
Niestety zezwolenie na wyjazd z Australii do Nowej Zelandii nie będzie skuteczne dopóki Nowa Zelandia nie zezwoli na wjazd Australijczyków do swojego kraju. A na ten moment Nowa Zelandia na wydanie takiej zgody się nie zdecydowała. Premier kraju odroczyła decyzję o otwarciu na podróżnych z Australii co najmniej do 6 kwietnia br.
- Otwarcie naszych granic dla naszego najbliższego sąsiada jest priorytetem nie tylko dla turystyki i biznesu, ale także w kontekście łączenia przyjaciół i rodzin. Nie ulega wątpliwości, że otwarcie strefy podróżowania z Australią bez kwarantanny jest bardzo skomplikowane - powiedziała Jacinda Ardern, premier Nowej Zelandii.
Premier Nowej Zelandii wskazała kilka ważnych punktów, które muszą zostać dopracowane zanim wyda zezwolenie na swobodne podróże z oraz do Australii. Po pierwsze kraj musi opracować zasady reagowania, gdyby któryś z podróżnych otrzymał pozytywny wynik testu. Po drugie władze Nowej Zelandii muszą mieć możliwość łatwego kontaktu z przyjezdnymi z Australii w razie potrzeby, na przykład w celu śledzenia osób, z którymi potencjalny zakażony mógł mieć kontakt. Przygotować się na takie podróże również muszą linie lotnicze czy lotniska.
Na razie zatem chętni do podróży Australijczycy będą musieli poczekać na pozytywną odpowiedź ze strony Nowej Zelandii. Nadal jednak Australia pozostanie jednym z najbardziej zamkniętych na podróżnych krajów świata.