Lufthansa przyciąga klientów korporacyjnych
Jakub Kolanko
Niemiecki przewoźnik poważnie dostosuje swoją taryfę „pay as you fly” do nowych warunków rynkowych. Ma to zachęcić klientów biznesowych do ponownego wysyłania swoich pracowników w podniebne podróże służbowe.
Reklama
Lufthansa wprowadza zmiany w swojej specjalnej ofercie „pay as you fly” (PAF) skierowanej do dużych klientów. Zgodnie z nowymi warunkami, beneficjenci oferty korporacyjnej m. in. nie będą musieli kupować biletu z wyprzedzeniem i będą mieli większą możliwość zmiany rezerwacji lub nawet bezkosztowego odwołania w przypadku zmiany planów.
Do tej pory zasady PAF były dla klientów znacznie mniej korzystne i nie tak elastyczne, a warunkiem uczestnictwa było zobowiązanie się do określonej minimalnej kwoty, którą uczestnik programu przeznacza w ciągu roku, co teraz ma się zmienić. Klienci PAF wciąż będą mogli kupować bilety zarówno w klasie ekonomicznej, jak i biznesowej.
Ponadto, klienci będą obciążani tylko za te rejsy, z których faktycznie skorzystali. Oznacza to, że jeśli pracownik nie poleci, firma nie będzie musiała składać wniosku o zwrot wpłaty, nie trzeba będzie także rozliczać zmian w rezerwacji czy opłat wynikających z jej anulowania. Dzięki temu możliwe będą oszczędności na kosztach administracyjnych.
Jak podają niemieckie źródła, zmianę zasad oferty dla klientów korporacyjnych wymusił na Lufthansie kryzys wywołany pandemią kororonawirusa, a w zasadzie jej dotychczasowi kontrahenci, dla których w obecnej sytuacji gospodarczej nie do przyjęcia jest zobowiązanie się do wpłat stałej kwoty minimalnej. Chcąc zachęcić klientów biznesowych do powrotu na pokłady samolotów, przewoźnik zgodził się na proponowane zmiany. Oprócz Lufthansy, podobną ofertę ma mieć także Austrian Airlines oraz Swiss International Airlines.
Program PAF został wprowadzony przez Lufthansę w 1997 r., a pierwszym klientem korzystającym z tej innowacyjnej jak na tamte czasy oferty był Siemens.
Fot.: materiały prasowe
gość
jjemiolo
spotter10