5 pytań do... Anny Rosek (LS Airport Services)
Anna Rosek, prezes zarządu LS Airport Services odpowiada na pytania o sytuację w największej, pod względem zatrudnienia, spółce Polskiej Grupy Lotniczej.
Reklama
O trudnym czasie dla LS Airport Services (LSAS) i wyzwaniach stojących przed największym agentem obsługi lotniskowej w Polsce rozmawiamy z Anną Rosek, od połowy grudnia 2020 r., prezesem zarządu spółki.
Anna Rosek: Pełne informacje zostaną opublikowane w sprawozdaniu finansowym za 2020 r., ale już dziś wiemy, że spadek przychodów będzie znacznie większy od zakładanego rok wcześniej.
Pasazer.com: Czy LSAS wystąpił o pomoc w ramach rządowych tarcz antykryzysowych i jeśli tak, to z jakich rozwiązań skorzystał?
Anna Rosek: Jako spółka już od 1 kwietnia 2020 r. korzystamy z „tarczy antykryzysowej”. Dzięki jej zapisom w okresie wprowadzonego przez rząd zakazu lotów międzynarodowych, a co się z tym wiąże – znikomej skali operacji lotniczych, mogliśmy objąć naszych pracowników przestojem ekonomicznym lub obniżeniem wymiaru etatu. Skorzystaliśmy także z możliwości odroczenia płatności zobowiązań publiczno-prawnych.
Pasazer.com: Jakie konkretne działania podjął LSAS w celu ograniczenia strat w ubiegłym roku? Jakiej straty operacyjnej spodziewa się LSAS w 2020 r.?
Anna Rosek: Sytuacja spółki jest bezpośrednio zależna od liczby realizowanych operacji. Niezwłocznie po zamknięciu nieba nad Polską wdrożyliśmy szeroko zakrojone działania oszczędnościowe. Ograniczyliśmy wydatki do niezbędnego minimum, by zapewnić działalność operacyjną, a pracownikom wypłatę wynagrodzeń.
Pasazer.com: Pod koniec 2019 r. LSAS zatrudniał 2863 pracowników. Ilu jest ich obecnie tzn. w połowie stycznia 2021 r.?
Anna Rosek: Trudna sytuacja naszej branży w dobie pandemii sprawiła, że nie udało nam się utrzymać dotychczasowego poziomu zatrudnienia. W innych okolicznościach nawet niewielki odpływ Pracowników byłby dla nas wyzwaniem, ale w obecnej sytuacji, przy dużo mniejszej skali operacji, jest on na akceptowalnym poziomie. Należy mieć świadomość, że jako agent musimy utrzymywać pełną gotowość operacyjną, by w każdej chwili móc obsłużyć nawet wyjątkowo optymistyczną liczbę rejsów.
Pasazer.com: Czy można prosić o konkretne liczby?
Anna Rosek: Stan zatrudnienia na 15 stycznia br. to 2298 osób. W ubiegłym roku liczba zatrudnionych w spółce spadła o 18 proc. 2020 był wyjątkowym rokiem, gdyż pierwszym w historii, w którym od marca nie zatrudnialiśmy do obszarów operacyjnych. Gdy tylko skala realizowanych operacji zbliży się do poziomów sprzed pandemii, będziemy sukcesywnie zwiększać liczbę miejsc pracy.
Pasazer.com: Przez kilka ostatnich lat największych wyzwaniem LSAS było pozyskiwanie chętnych do pracy. Kryzys związany z pandemią to zmienił. Jakie są obecnie najbardziej palące priorytety biznesowe LSAS?
Anna Rosek: Nadrzędnym celem spółki pozostaje utrzymanie obecnych klientów i pozyskiwanie nowych. By dostosować się do aktualnej sytuacji musimy wykazywać dużą elastyczność. W dobie pandemii, przy mniejszej skali działalności na rzecz obsługi naziemnej zauważalnie rośnie udział usług cargo. Widzimy potrzebę zwiększenia powierzchni magazynowej dostosowanej do przechowywania produktów wymagających szczególnych warunków (środki medyczne, żywność itp.).
Nadal prowadzimy także działalność związaną z najmem powierzchni zarządzając kompleksem LS CARGO Park w bezpośrednim sąsiedztwie Lotniska Chopina w Warszawie. Utrzymanie powierzchni na wynajem także wymaga nieustanych inwestycji, którym musimy sprostać.
Jako spółka wciąż mamy duży potencjał do rozwoju. Liczymy na szybki powrót do normalności, by móc realizować cele, które jako spółka sobie postawiliśmy.
Pasazer.com: Dziękuję za rozmowę.
Fot.: Materiały prasowe