Midera: Funkcja lotniska się nie zmienia

Decyzja o planie sprzedaży nie dotyczy zmiany funkcji jaką pełni obecnie łódzkie lotnisko.

- W 2012 r. zostaliśmy uznani przez Komisję Europejską jako jedno z ośmiu najważniejszych strategicznie polskich lotnisk dla systemu transportowego Europy i włączeni do bazowej transeuropejskiej sieci transportowej TEN-T. Jednocześnie w takim samym zakresie uznano lotnisko w Łodzi w zaktualizowanej we wrześniu 2019 r. rządowej strategii transportowej pod nazwą „Strategia Zrównoważonego Rozwoju Transportu do 2030 r.” - mówi Midera w komentarzu przesłanym do naszej redakcji.

Lotnisko w Łodzi poza swoją statutową rolą – komunikacji pasażerskiej, w tym lotów regularnych, general aviation, szkolnych, medycznych, cargo oraz rozwijających się do momentu wystąpienia pandemii lotów czarterowych, w dalszym ciągu będzie więc pełniło istotną rolę w funkcjonowaniu transportowym całego kraju.

- Moją rolą w procesie zbywania udziałów lotniska w Łodzi, rolą prezesa zarządu jest to aby postępowanie potoczyło się z sukcesem dla miasta (głównego wspólnika) i dla lotniska. Oczywiście proces zbycia udziałów na lotnisku jest prawnie skomplikowany i wymaga określonych zgód. Podmiotem wiodącym będzie oczywiście Urząd Miasta Łodzi natomiast mój zespół będzie oczywiście zaangażowany w ten proces, bo samo zbycie udziałów dotyczy Lotniska jako przedsiębiorstwa i zakładu pracy - przekonuje.

- Oznacza to, że wspólnie z moim zespołem muszę z tym samym lub nawet większym zapałem dbać o jego rozwój i kondycję. Dlatego też nie zwalniamy. I damy tego wyraz w najbliższym czasie. Co więcej będziemy przyspieszać proces dalszego rozwoju i optymalizacji kosztów po to aby ta transakcja w ogóle miała sens. W zakresie cargo i logistyki, a zatem jednego z elementów założeń do strategii miasta ogłoszonej w ubiegłym roku, już teraz jesteśmy blisko sfinalizowania współpracy z międzynarodowym partnerem. Poszukiwanie inwestora ma bowiem również dotyczyć dalszego rozwoju cargo i budowy hubu logistycznego - dodaje.

Jak przekonuje cel jej pracy, pozytywna energia i zaangażowanie się nie zmienia. Chce zapewnić rozwój lotniska w obszarze przewozów pasażerskich, cargo oraz zdecydowana poprawić jego wyniku finansowego, a co za tym idzie zoptymalizować wykorzystania zasobów.

- W ciągu czterech lat mojej działalności na lotnisku wynik finansowy spółki poprawił się o 30 mln. złotych, czyli strata lotniska zmniejszyła się o połowę. przez te 4 lata. Nigdy wcześniej taka sytuacja nie miała miejsca. O tyle w tym czasie została została zmniejszona roczna strata finansowa lotniska, a zatem również obciążenie wspólników utrzymaniem lotniska. Jednocześnie przez te 4 lata w każdym roku, poza oczywistym 2020, roku pandemii, wzrastał ruch pasażerski i to dwucyfrowo - mówi.

Przed pandemią lotnisko miało zakontraktowany ruch czarterowy, taki jakiego nigdy wcześniej nie było. Czternaście samolotów czarterowych tygodniowo i kilka nowych wakacyjnych kierunków i dodatkowo nowy kierunek regularny do Bułgarii.

- Gdyby nie pandemia bylibyśmy w zupełnie innym miejscu. Nie tylko lotnisko w Łodzi ucierpiało w wyniku pandemii, obecnie w bardzo trudnej sytuacji są niemalże wszystkie lotniska w Europie - przekonuje. - Lotnisko musi być zatem cały czas dobrze zarządzane, po to aby potencjalną transakcję doprowadzić do finału z korzyścią dla wszystkich. Jestem przekonana, że rozpoczęty proces szczepień w Europie i ograniczanie restrykcji rządowych na rynku, a także sfinalizowanie inwestycji infrastrukturalnych wokół miasta oraz poprawa infrastruktury dostępowej do lotniska pomogą nam w rozwoju i osiągnięciu założonego celu - zapewnia Midera.