Boeing 777X z kolejnym opóźnieniem. „2023 lub 2024, a nawet później”

14 stycznia 2021 09:20
5 komentarzy
Emirates, pierwszy odbiorca 777X, ogłosił, że dostawa najnowszego szerokokadłubowego odrzutowca od Boeinga po raz kolejny ulegnie sporemu opóźnieniu.
Reklama
Tim Clark, prezes Emirates, ogłosił w środę (13.01), że model 777X może wejść do służby przewoźnika z Dubaju najwcześniej pod koniec 2023 r. lub później – donosi Reuters. Powodem sytuacja na rynku narastająca niepewność co do harmonogramu certyfikacji największego dwusilnikowego samolotu od Boeinga.

– Coraz mniej pewne jest, kiedy tak naprawdę ten samolot zostanie ukończony, certyfikowany i oddany do służby pasażerskiej. To może być rok 2022, może 2023, a nawet później – powiedział w wywiadzie dla Reutera Tim Clark, prezes Emirates.


Nie jest to pierwsze przesunięcie terminu wejścia 777X na rynek. Pierwotnie 777-9, większy wariant serii 777X, miał wzbić się w powietrze z pasażerami na pokładzie już w 2020 r. Ostatnie opóźnienie zostało ogłoszone w lipcu 2020 r., kiedy Emirates zdradził, że realnie spodziewa się dostawy nie wcześniej niż w 2022 r., co wkrótce potwierdził sam Boeing. Wywołało to poważne spięcie pomiędzy amerykańskim producentem a przewoźnikiem, co Tim Clark wyraził w dosadnych słowach.

Emirates oczekuje obecnie na dostawę 126 egzemplarzy 777X i już w ubiegłym roku przyznał, że rozważa zmianę części z zamówionych samolotów na mniejszy model 787, który jest już sprawdzony i byłby dostarczony o wiele szybciej. W listopadzie 2020 r. Clark zażądał od Boeinga, aby 777X zamówione przez Emirates przyleciały do Dubaju dokładnie przetestowane, sprawdzone i gotowe do pracy – odnosząc się tym do perturbacji jakie przeszedł model 737 MAX.

– Na razie po prostu czekamy i zobaczymy, co Boeing zrobi w tej sprawie. Przyjrzymy się jak dostawy w '23 lub '24 pasowałyby do planu rozwoju floty i całego przewoźnika – dodał Clark, czym potwierdził, że nie wyklucza wycofania zamówienia na 777X.


Jak informował portal Bloomberg, certyfikację 777X, oprócz kryzysu wywołanego przez pandemię COVID-19, opóźniać będzie także bardzo skrupulatna i drobiazgowa kontrola ze strony amerykańskiej Federalnej Administracji Lotnictwa i innych organów regulacyjnych. Będzie to pierwszy nowy odrzutowiec wprowadzany na rynek od czasu wadliwego modelu 737 MAX, a więc można się spodziewać, że tym razem certyfikacja będzie odpowiednia, co potrwa.

777-9 pomyślnie zakończył swój pierwszy lot 26 stycznia 2020 r. Boeing ma obecnie zamówienia na 309 egzemplarzy 777X od przewoźników na całym świecie.

Fot.: Boeing Company

Ostatnie komentarze

 - Profil gość
kidloco 2021-02-24 00:32   
kidloco - Profil kidloco
Nie "od Boeinga" tylko "Boeinga", do cholery!!! Piszcie po polsku, nie po marketingowsku. Samolot produkowany przez Boeinga to "samolot Boeinga" a nie "samolot od Boeinga"!!!
demar 2021-02-04 13:18   
demar - Profil demar
Następna spodziewana konwersja B777X ze strony Emirates (źródło:
zobacz link ).

Konwersja z B777X do B787 może dotyczyć kolejnych 30-40 sztuk spośród 115 obecnie zamówionych.
Sytuacja programu B777X staje się niestety coraz gorsza.
demar 2021-02-03 11:33   
demar - Profil demar
Opóźnienia w dostawach B777X już mają ogromny wpływ na jego sprzedaż.

Boeing w ostatnim raporcie (zgodnie z zasadami ASC 606) podał, że nawet 118 sztuk B777X spośród oficjalnie 309 zamówionych może nie zostać zrealizowanych (czyli prawdopodobnie toczą się intensywne negocjacje o anulowaniu, konwersji na inne modele lub np. znacznego odłożenia dostaw w czasie). Spodziewane redukcje mogą dotyczyć zamówień nie tylko od m.in. Etihad, Cathay Pacific i "unidentified customer", ale także wspomnianego w treści artykułu Emirates (raczej w formie dalszych konwersji do B787).
 - Profil gość
Reklama
Kup bilet Więcej
dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Wizy
Rezerwuj hotel
Wizy
Okazje z lotniska

dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Rezerwuj hotel
Wizy