Europejskie lotniska po 11 miesiącach 2020 r. Spadek ruchu o 84 proc.

Wykres 1

Obraz europejskich portów po 11 miesiącach 2020 r. (Wykres 2) jest nieco lepszy, co jest naturalne, bo pandemia zaczęła odciskać swoje piętno na branży dopiero w drugiej połowie marca. W zestawieniu obejmującym prawie cały rok 2020 najsłabsze wyniki znów należą do Barcelony, Monachium i Rzymu, ale bardzo blisko nich znajdują się także Frankfurt, Madryt i Londyn. Wszystkie te lotniska raportowały obniżki ruchu przekraczające 70 proc. Nieco lepszymi rezultatami mogą pochwalić się Stambuł, Warszawa, Paryż i Amsterdam, których spadki mieszczą się przedziale od 65 do 70 proc. Najlepiej wypada Moskwa, gdzie redukcja ruchu wyniosła niespełna 60 proc.

Wykres 2

Relatywnie dobre wyniki lotniska Szeremetiewo są efektem przeważającego udziału ruchu wylatującego do i przylatujących z kierunków wewnętrznych. Ruch krajowy, wewnątrz Federacji Rosyjskiej nie podlegał restrykcjom, jakie obowiązywały przy lotniczych podróżach międzynarodowych. Z kolei mniejszy spadek odnotowany na nowym lotnisku metropolii nad Bosforem można wyjaśnić strukturą obsługiwanych połączeń. Duża część lotów z i do Stambułu odbywała się do krajów, gdzie ograniczenia związane w COVID-10 były łagodniejsze od tych wprowadzonych w Unii Europejskiej. W listopadzie br. listę międzynarodowych kierunków z największym oferowaniem ze Stambułu otwierały Moskwa, Teheran, Bejrut i Kijów. Ponadto ruch krajowy stanowił 20 proc. wszystkich siedzeń dostępnych w sprzedaży.

Wykres 3

Postęp dynamiki wszystkich 11 lotnisk obrazuje Wykres 3. Po całkowitym załamaniu w kwietniu i maju nastąpiło odbicie w lipcu i w sierpniu. Jednak już wrzesień okazał się słabszy, a trend pogłębiający spadki potwierdził się w październiku i listopadzie. Ten ostatni uplasował się na czwartym miejscu wśród najgorszych miesięcy 2020 r., zaraz po trzech miesiącach składających się na drugi kwartał br.

Ostatni Wykres 4 ilustruje liczbę bezwzględną pasażerów obsłużonych w 11 portach przez ostatnie trzy lata. Bardzo dobrze widać przepaść między wynikami z lat 2108 i 2019, a rokiem 2020. Przez te pierwsze dwa lata miesięczna liczba pasażerów nigdy nie spadła poniżej 40 mln. Od kwietnia 2020 r. miesięczny wolumen podróżnych nie przekroczył 16 mln, a w listopadzie spadł do 7,5 mln.

Wykres 4

Wszystko wskazywało, że grudzień, zamykający rok 2020, będzie trochę lepszy. Jednak wprowadzone po raz kolejny restrykcje w wielu krajach i czasowe wstrzymanie połączeń lotniczych do Wielkiej Brytanii te nadzieje ostudziły. Rok 2020 w portach lotniczych skończy się źle. Prawdopodobne, pomijając Moskwę i Stambuł, większość największych europejskich portów obsłuży ok. 30 proc. liczby pasażerów z 2019 r. Początek roku 2021 też nie wróży pozytywnego przełomu z powodu wdrożenia lockdown'ów w kilku ważnych z lotniczego punktu widzenia państwach. Wyczekiwane polepszenie sytuacji powinno nadejść wraz z wiosną.

Fot.: Materiały prasowe