ITA, czyli nowa Alitalia o skromnych kształtach

Nowa firma ma zatrudniać tylko 5 tys. pracowników, a więc prawie 55 proc. mniej niż jej poprzedniczka. Jeszcze pod koniec października br. ITA twierdziła, że w spółce znajdzie pracę ok. 6,5 tys. osób. Równie drastyczna redukcja czeka flotę dalekiego zasięgu. Z 25 samolotów szerokokadłubowych pozostanie tylko sześć boeingów B777-200ER, a wszystkie airbusy A330 zostaną wycofane z eksploatacji. Nowa Alitalia w przyszłym roku będzie latać tylko 51 samolotami, w tym 40 airbusami A320 i A319 oraz pięcioma embraerami E190. Wszystkie wymienione maszyny zostaną wydzierżawione przez ITA w oczekiwaniu na modernizacja floty, co ma nastąpić w 2022 lub 2023 r. W 2026 r. ITA planuje posiadać 104 samoloty.

Reorganizacja nie ominie też siatki połączeń. ITA zmniejszy liczbę połączeń krajowych, które są najmniej rentowne i zachowa większość tras europejskich. Włoskie media spekulują również o drastycznym ograniczeniu liczby połączeń długodystansowych, co wynika wprost z redukcji szerokokadłubowej floty. ITA ma latać z lotniska Fiumicino pod Rzymem tylko do pięciu miast położonych poza Europą. Będą to Nowy Jork JFK (dwa razy dziennie), Los Angeles, São Paulo, Buenos Aires i Tokio. Są to połączenie rentowne, na których obowiązują umowy code-share z Delta Air Lines, GOL, Aerolineas Argentinas i ANA.

Obecnie obowiązujące umowy code-share pozwalają na odłożenie o kilka tygodni decyzji dotyczących przynależności ITA do któregoś z lotniczych sojuszów. Stara Alitalia jest członkiem SkyTeam, ale szefowie ITA wspominali o możliwości poszukiwaniu partnerów nie tylko w Europie, ale także w Chinach. W związku z tymi wypowiedziami rzecznik Air France/KLM, innego członka SkyTeam, stwierdził, że Air France/KLM, Delta Air Lines i Virgin Atlantic są gotowe zacieśnić swoje więzi z Włochami w ramach współpracy na połączeniach transatlantyckich. - Chcemy pogłębiać współpracę handlową. Alitalia może zostać członkiem stowarzyszonym transatlantyckiego joint venture - powiedział rzecznik.

Aktualnie zawieszone kierunki turystyczne, takie jak Mauritius, Malediwy czy Kuba, mogą powrócić do siatki połączeń ITA po zniesieniu restrykcji podróżowania związanych z pandemią COVID-19. Wspomina się też o możliwości lotów do Szanghaju, ale uruchomienia tej trasy zależeć będzie od porozumienia z władzami Chin.

Szczegóły pięcioletniego planu rozwoju ITA miały zostać przedstawione radzie nadzorczej w piątek 18 grudnia br., a dziś (21.12) zajmie się nimi włoski parlament. Członkowie rady będą mieli 30 dni na zapoznanie się z propozycjami zarządu. Z kolei Komisja Europejska (KE) będzie musiała wypowiedzieć się w kwestii pomocy publicznej i ewentualne wydać na nią zgodę.

Od kiedy w 2018 r. związki zawodowe odrzuciły plan naprawczy opracowany przez Etihad Airways, jednego z udziałowców spółki, Alitalia funkcjonuje w zarządzie komisarycznym. W tym czasie zrenacjonalizowana linia, otrzymała już dwie państwowe pożyczki w łącznej kwocie 1,3 mld euro. Te zastrzyki gotówki uzyskały akceptację Brukseli, pod warunkiem jednak, że ITA będzie stanowiła realną zmianę w stosunku do starej Alitalia. ITA rozpocznie swoja działalność z budżetem w wysokości 3 mld euro. - Nie będziemy wnioskować o więcej środków, mamy ich dużo i powinniśmy osiągnąć zamierzone cele – powiedział prezes ITA Francesco Caio.

Fot.: Materiały prasowe