Etihad Airways kończy partnerstwo z Air Serbia

Loty pomiędzy stolicami ZEA i Serbii zostały uruchomione w 2013 r., dzięki rozpoczęciu szerokiego partnerstwa codeshare Etihadu z serbskim przewoźnikiem. W ciągu ostatnich dwóch lat trasa obsługiwana była nawet dwanaście razy w tygodniu. Po pierwszej fali pandemii COVID-19 Etihad przywrócił loty do Belgradu w lipcu br., jednak zawiesił je 14 października. Rejsy miały ruszyć w styczniu 2021 r., ale przewoźnik całkowicie zaprzestał sprzedaży biletów i nie oferuje już opcji podróży do stolicy Serbii.

Etihad jest właścicielem 49 proc. udziałów w Air Serbia, podczas gdy pozostałe 51 proc. należy do serbskiego rządu. Już w czerwcu br. Belgrad rozpoczął rozmowy z bliskowschodnią linią o zwiększeniu udziałów w swoim narodowym przewoźniku, jeżeli Etihad nie byłby chętny na pokrycie odpowiedniej części strat poniesionych w trakcie lotniczego koronakryzysu. Teraz wygląda na to, że Etihad chciałby pozbyć się całego pakietu udziałów w Air Serbia.

W ramach umowy o partnerstwie strategicznym między Etihad Airways a rządem Serbii ogłoszonej w sierpniu 2013 r., linia lotnicza z Emiratów udostępniła Air Serbii pożyczkę w wysokości 40 mln dolarów, która 1 stycznia 2014 r. została zamieniona na kapitał własny na okres pięciu lat. Towarzyszył temu zastrzyk gotówki ze strony serbskiego rządu.

Zgodnie z umową zawartą pomiędzy Etihadem a rządem Serbii, udział przewoźnika z Emiratów w Air Serbia może zostać w każdej chwili zakończony. Kontrakt stanowi, że Etihad może wycofać się z udziałów w przypadku „istotnego niekorzystnego zdarzenia”.

Obecnie Etihad Airways udostępnia swój numer lotu na rejsach Air Serbia do niemal 30 miast, w tym do Amsterdamu, Barcelony, Berlina, Frankfurtu, Helsinek, Lublany, Londynu, Madrytu, Nowego Jorku, Podgoricy, Rzymu, Sztokholmu, Tirany czy Wiednia.