Samolot uderzył w niedźwiedzia podczas lądowania
Jakub Kolanko
Maszyna linii lotniczych Alaska Airlines potrąciła podczas lądowania niedźwiedzia brunatnego. Do wypadku doszło w sobotę (14.11) popołudniu.
Reklama
Samolot Boeing 737-700 w malowaniu Alaska Airlines w trakcie lądowania, po rozpoczęciu dobiegu, zderzył się z dzikim zwierzęciem. Do niecodziennego incydentu doszło na drodze startowej lotniska Yakutat na południu Alaski, o godzinie 17:40 czasu lokalnego.
.JPG)
„Tuż po przyziemieniu maszyny, piloci zauważyli dwa duże niedźwiedzie przebiegające przez pas startowy. Dziób samolotu ominął zwierzęta, jednak załoga poczuła silne uderzenie po lewej stronie” – czytamy w oświadczeniu linii lotniczej. Maszyna poruszała się wtedy z prędkością ok. 60 mil na godzinę (95 km/h).
Uderzenie spowodowało uszkodzenie pokrywy lewego silnika maszyny. Pilotom udało się bez przeszkód zatrzymać na pasie. Okazało się, że potrąconym dzikim zwierzęciem była samica niedźwiedzia brunatnego, około dwuletnia. Zwierzę nie przeżyło.
Jak utrzymują pracownicy lotniska, 10 minut przed spodziewanym lądowaniem 737-700, przeprowadzona została dokładna kontrola drogi startowej, podczas której nie zauważono żadnych oznak dzikich zwierząt. Lotnisko w Yakutat jest jedynie częściowo ogrodzone, a jego pracownicy są szkoleni w zakresie zapobiegania zagrożeniom powodowanym przez wtargnięcie dzikich zwierząt na tereny lotniska. Do ich odstraszania używają przyrządów pirotechnicznych lub samochodów.
Samolot uczestniczący w incydencie to 21-letni Boeing 737-700 (N615AS). Maszyna wykonywała krótki rejs o numerze AS66 z Cordova (CDV) do Yakutat (YAK) na Alasce, który miał być kontynuowany do Juneau (JNU) i Seattle–Tacoma (SEA) w stanie Waszyngton. Nikomu z kilkudziesięciu pasażerów i członków załogi nic się nie stało.
Uszkodzona maszyna, po krótkim postoju, miała odlecieć do Juneau i Seattle – był to jednocześnie ostatni tego dnia planowany wylot z Yakutat. Z powodu braku możliwości zapewnienia noclegu wszystkim obecnym na pokładzie w tak małym miasteczku, Alaska Airlines zdecydowały się ściągnąć do Yakutat przelatujący w pobliżu rejs AS107, lecący bezpośrednio ze Seattle–Tacoma do Anchorage. Duża ilość wolnych miejsc pozwoliła na zabranie do Anchorage wszystkich pasażerów i członków załogi, gdzie podróżujący otrzymali rezerwacje na nowe loty.
Do groźnej sytuacji z niedźwiedziem doszło także w sierpniu 2020 r. w rosyjskim Magadanie, kiedy piloci linii S7 w ostatniej chwili zauważyli na drodze startowej dzikie zwierzę, i odeszli na drugi krąg.
Fot.: Alaska Airlines
gość
pcharasz
marcowy