SAS odbiera pierwszego A321LR
W czwartek (15.10) SAS odebrał pierwszego z trzech zamówionych airbusów A321LR. Maszyna została dostarczona do Kopenhagi z fabryki Airbusa w Hamburgu–Finkenwerder.
Reklama
Najnowszy nabytek Scandinavian Airlines, airbus A321 w wersji o wydłużonym zasięgu, przyleciał do Kopenhagi prosto z zakładów produkcyjnych Airbusa w Hamburgu. SAS pozyskał maszynę w leasingu zapewnionym przez Air Lease Corporation.
Jak informuje Airbus, lot z Hamburga do Kopenhagi wykorzystał innowacyjną mieszankę ekologicznego paliwa lotniczego, co wpisuje się w zobowiązanie SAS do zmniejszenia śladu węglowego, a także jest ważnym krokiem zmierzającym do dekarbonizacji lotnictwa, do czego dąży Airbus. A321LR, jako członek rodziny A320neo, ma zapewniać 30 proc. oszczędność paliwa i prawie 50 proc. redukcję hałasu, porównując z samolotami konkurencji poprzednich generacji – dodaje europejski producent.

W kabinie A321LR SAS-u zamontowano 157 foteli dla pasażerów, w tym 22 w klasie „SAS Business”, 12 w „SAS Plus” oraz 123 w standardowej klasie ekonomicznej – „SAS Go”. A321LR dostarczony do Kopenhagi jest napędzany silnikami CFM Leap-1A.

Przewoźnik otrzyma jeszcze dwa kolejne egzemplarze A321LR, które zamówił w styczniu 2019 r. Według informacji podawanych przez linię lotniczą, pierwszym kierunkiem, na jakim będzie można polecieć A321LR w malowaniu SAS-u, jest Boston w stanie Massachusetts. Maksymalny zasięg maszyny wynosi 7,4 tys. km.
Jak argumentował SAS, A321LR ma być wykorzystywany na nowo uruchamianych trasach, głównie transatlantyckich, tak aby ułatwić przewoźnikowi osiąganie satysfakcjonującego wypełnienia. Samoloty mają również zwiększyć elastyczność i umożliwić lepsze dostosowanie się do zmian popytu w zależności od pory roku. Wydaje się, że w dobie pandemii koronawirusa ten kierunek rozwoju jest jeszcze bardziej uzasadniony.
Fot.: Airbus