TAP odracza płatności leasingów i chce sprzedać część samolotów

Europejski przewoźnik osiągnął odroczenie płatności w przypadku większości już zamówionych przez siebie samolotów należących do rodziny A320. Przełożył również dostawę dwóch A330neo z opcją konwersji zamówienia na inny typ samolotu.

Wcześniej na 2021 r. zaplanowano dostawę kilku airbusów A320neo. Większość dostaw miałyby się odbywać w latach 2021-22 do 2025-27. Jeśli chodzi o dwa A330neo, ich dostawy powinny mieć miejsce w 2020 r.; teraz nie są one jednak pewne do 2024 r.

W obliczu pandemii COVID-19 linia lotnicza rozpoczęła rozmowy z leasingodawcami po uziemieniu dużej części swojej floty. Dzięki wynegocjowanym zniżkom linia zmniejszyła swoje nakłady inwestycyjne w latach 2020-22 o około 1 mld dolarów. W pierwszym półroczu roku finansowego 2020 linia lotnicza odnotowała stratę netto w wysokości 682 mln dolarów w porównaniu z tym samym okresem w 2019 roku.

Podczas gdy przewoźnik odebrał jeden A320neo, jeden A321neo i jeden A321LR, stwierdził, że jeśli popyt będzie nadal spadał, prawdopodobnie sprzeda niektóre swoje samoloty - konkretnie sześć A319 i dwa A320. Ponadto TAP rozważa ewentualną sprzedaż kilku samolotów w ramach leasingu finansowego oraz wcześniejszy zwrot samolotów w ramach leasingu operacyjnego.

Zgodnie z półrocznym sprawozdaniem finansowym, linia wykorzystywała flotę 61 airbusów, w tym dziewięć A321neo, siedem A320neo, siedem A330, 19 A330neo i pięć A321LR. Do floty należało także 13 embraerów i osiem ATR 72.

fot. mat. prasowe