Chaosu ciąg dalszy: Jednak polecimy do Francji i Chorwacji
Według projektu RD195, dotyczącego zakazu w ruchu lotniczym i opublikowanego w poniedziałek (31.08) podano kolejną listę krajów, z których od 2 września br. będą obowiązywał będzie zakaz lądowań w Polsce. Obejmuje ona 44 państwa. Nie ma wśród nich Francji i Chorwacji.
Reklama
To już kolejny projekt i kolejna zmiana wykazu krajów, jakie się w nim znalazły. Pierwotnie zakładano, że zakaz obejmie 63 państwa i wejdzie w życie 26 sierpnia br. Potem decyzję zmieniono i przedłużono obowiązywanie rozporządzenia z dn. do 1 września br. włącznie, chociaż z listy zniknęła Andora, która i tak nie ma lotniska. Tłumaczono to dążeniem do ułatwienia powrotów z wakacji oraz ujednoliceniem systemu, w jakim posługiwano się w ustalaniu zakazanych kierunków. Zdecydowano, że wykorzystywany będzie wskaźnik zachorowań na 100 tys. mieszkańców, który publikuje Europejskie Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób (ECDC). W przypadku, jeśli w danym kraju przekroczy on 60 - trafia on na listę.
W następnym projekcie miało się znaleźć 46 krajów, w tym popularne wśród polskich turystów: Hiszpania, Albania, Malta, Francja czy Chorwacja. Ostatecznie także i tą zmieniono. W poniedziałek (31.08) pojawił się nowy wykaz, obejmujący 44 państwa. Co ciekawe, zakazem nie są objęte połączenia czarterowe, ale tylko zamówionych przed wejściem w życie regulacji na zlecenie organizatora turystyki lub podmiotu działającego na jego zlecenie. Inne odstępstwa to m.in.: rejsy za zgodą bądź na zlecenie Prezesa Rady Ministrów czy realizowane na potrzeby Sił Zbrojnych.
W efekcie z Polski nie będzie można polecieć do następujących krajów w Europie (alfabetycznie):
- Albania;
- Bośnia i Hercegowina;
- Czarnogóra;
- Hiszpania;
- Kosowo;
- Luksemburg;
- Macedonia Północna;
- Malta;
- Mołdawia;
- Rumunia.
Kraje na innych kontynentach objęte zakazem to (alfabetycznie):
- Argentyna;
- Armenia;
- Bahamy;
- Bahrajn;
- Belize;
- Boliwia;
- Brazylia;
- Chile;
- Dominikana (państwo);
- Ekwador;
- Eswatini;
- Gwatemala;
- Honduras;
- Indie;
- Irak;
- Izrael;
- Katar;
- Kazachstan;
- Kolumbia;
- Kostaryka;
- Kuwejt;
- Liban;
- Libia;
- Malediwy;
- Meksyk;
- Namibia;
- Panama;
- Paragwaj;
- Peru;
- Republika Zielonego Przylądka;
- RPA;
- Salwador;
- Surinam;
- USA.
Wydaje się jednak, że nasze władze niezbyt dokładnie odczytały raporty ECDC. W tabeli zestawiającej statystyki zachorowań, mierzone są one w ujęciu 14-dniowym na każdą środę (dosłownie: 14-day notification rate as of...). Ostatnie takie wskazanie pochodzi z 26 sierpnia br. Wynika z niego, że poziom 60 zakażonych na 100 tys. przekroczono we Francji (65,6), Chorwacji (68,4), Gujanie (62,6), Trynidadzie i Tobago (68,4) i Gibraltarze (163,2). Dodatkowo, w przypadku obu krajów europejskich sygnalizowany jest trend wzrostowy. Z kolei wskaźnik zachorowań w Salwadorze i Meksyku był niższy niż przyjęty poziom (odpowiednio: 57,3 i 59).
Czy to oznacza kolejne korekty listy? Zapewne dowiemy się wkrótce.
fot. mat. prasowe