Dreamlinery wylądują nawet w najtrudniejszych warunkach
Gęsta mgła i trudne warunki pogodowe nie będą już problemem dla pilotów największych maszyn we flocie LOT-u – boeingów 787 Dreamliner. Dzięki nowemu certyfikatowi, wydanemu przez ULC.
Reklama
Dreamlinery LOT-u mogą precyzyjnie lądować przy ograniczonej nawet do 75 metrów widzialności na pasie startowym (tzw. CAT IIIB). Oznacza to poprawę regularności rejsów, z zachowaniem pełnego bezpieczeństwa wykonywanych operacji na lotniskach, gdzie warunki atmosferyczne utrudniają podejście do lądowania. Certyfikat kat. IIIB systemu ILS posiadają wyłącznie najwięksi europejscy przewoźnicy i wybrane linie lotnicze na świecie.
Dotychczas w przypadku rejsów dalekodystansowych LOT-u bardzo gęsta mgła wiązała się z koniecznością odwoływania lotów lub przekierowywania samolotów na lotniska zapasowe. Uzyskany certyfikat pozwala w pełni wykorzystać możliwości dreamlinerów, które jako jedyne maszyny we flocie mogą lądować na tzw. autopilocie przy maksymalnie ograniczonej widzialności na pasie (kat. IIIB systemu ILS).
Proces szkoleniowy potrzebny do uzyskania certyfikacji trwał ponad rok, a udział wzięło w nim aż 300 pilotów B787. Ponadto, aby zdobyć certyfikat Urzędu Lotnictwa Cywilnego, w ciągu ostatnich 6 miesięcy piloci PLL LOT wykonali 33 automatyczne lądowania demonstracyjne oraz przeprowadzono audyty weryfikujące procedury i szkolenia załóg. Uzyskany certyfikat jest dowodem umiejętności pilotów LOT-u, którzy potrafią wykonać manewry lądowania nawet przy niemal zerowej widzialności pasa w odległości do 75 metrów.
- Na lotniczej mapie świata są miejsca, gdzie w określonych porach roku występują niesprzyjające warunki pogodowe. Takie sytuacje zdarzają się np. na lotnisku w pobliżu New Delhi w porze jesienno-zimowej, gdzie występują bardzo gęste mgły. Widzialność na pasie startowym może spaść wtedy nawet poniżej 100 metrów. Podobne zjawiska pojawiają się również sporadycznie w Europie, w tym np. w Wielkiej Brytanii, gdzie system ILS kategorii III świetnie sprawdza się na lotniskach już od lat 60-tych ze względu na typowo angielską pogodę – mówi kpt. Maciej Smólski, kierownik floty B787.
Lądowanie, którego dotyczy certyfikat odbywa się przy pomocy tradycyjnego systemu ILS, ale o zwiększonej dokładności, pozwalającej na bardzo dużą precyzję prowadzenia samolotu. Dlatego potrzebne jest odpowiednie wyposażenie lotniska, czyli ILS o bardzo wysokiej dokładności, jak również odpowiednie procedury zapewniające wysoką jakość sygnału oraz bezpieczeństwo ruchu na lotnisku (Low Visibility Procedures). ILS dopuszczony do podejść CAT IIIB na lotniskach poza dokładnością, musi charakteryzować się również najwyższą niezawodnością. Dlatego jakość przesyłanego sygnału w ramach pracy ILS jest na bieżąco monitorowana, tak aby w przypadku nieprawidłowości jednego z podzespołów, w ciągu 1 sekundy automatycznie uruchomił się zapasowy nadajnik systemu ILS gwarantując pełne bezpieczeństwo operacji lotniczych.
Podczas podejścia automatycznego piloci dreamlinerów korzystają jednocześnie z trzech autopilotów, zasilanych z trzech różnych źródeł, co daje gwarancję bezpieczeństwa lądowania za pomocą systemu ILS. Po uzyskaniu certyfikatu CAT IIIB, Boeingi 787 we flocie LOT-u mają najniższe minima widzialności potrzebne do wykonania lądowania, jakie dostępne są w lotnictwie cywilnym.
Główną różnicą w stosunku do tradycyjnych podejść jest brak Wysokości Decyzji (DH). Klasyczne podejście polega na tym, że samolot jest prowadzony do wysokości decyzji, za pomocą wskazań przyrządów. Na tej wysokości pilot musi zobaczyć pas lub światła podejścia, by dalej kontynuować podejście i lądowanie. W przypadku operacji CATIIIB/NO DH nie ma wysokości decyzji, a samolot może kontynuować lądowanie nawet gdy pilot do momentu przyziemienia nie zobaczy pasa. Jest to możliwe dzięki zwiększonej niezawodności systemu – mówi kpt. Maciej Smólski, kierownik floty B787.
Instrument Landing System (ILS) powstał w 1929 roku, a na stałe został wprowadzony do użytku w 1941 r. Od ponad 80 lat jest standardem w przeprowadzaniu podejść do lądowania w lotnictwie cywilnym. Obecnie uprawnienia do lądowania w systemie ILS w kategorii IIIB posiadają linie obsługujące największą liczbę pasażerów w Europie i na świecie. Teraz do ścisłej czołówki przewoźników, którzy mogą wykonywać operacje w trudnych warunkach dołączył także LOT. W Polsce trwają prace nad przystosowaniem lotnisk do lądowań w systemie ILS w kat. IIIB.
Dotychczas w przypadku rejsów dalekodystansowych LOT-u bardzo gęsta mgła wiązała się z koniecznością odwoływania lotów lub przekierowywania samolotów na lotniska zapasowe. Uzyskany certyfikat pozwala w pełni wykorzystać możliwości dreamlinerów, które jako jedyne maszyny we flocie mogą lądować na tzw. autopilocie przy maksymalnie ograniczonej widzialności na pasie (kat. IIIB systemu ILS).
Proces szkoleniowy potrzebny do uzyskania certyfikacji trwał ponad rok, a udział wzięło w nim aż 300 pilotów B787. Ponadto, aby zdobyć certyfikat Urzędu Lotnictwa Cywilnego, w ciągu ostatnich 6 miesięcy piloci PLL LOT wykonali 33 automatyczne lądowania demonstracyjne oraz przeprowadzono audyty weryfikujące procedury i szkolenia załóg. Uzyskany certyfikat jest dowodem umiejętności pilotów LOT-u, którzy potrafią wykonać manewry lądowania nawet przy niemal zerowej widzialności pasa w odległości do 75 metrów.
- Na lotniczej mapie świata są miejsca, gdzie w określonych porach roku występują niesprzyjające warunki pogodowe. Takie sytuacje zdarzają się np. na lotnisku w pobliżu New Delhi w porze jesienno-zimowej, gdzie występują bardzo gęste mgły. Widzialność na pasie startowym może spaść wtedy nawet poniżej 100 metrów. Podobne zjawiska pojawiają się również sporadycznie w Europie, w tym np. w Wielkiej Brytanii, gdzie system ILS kategorii III świetnie sprawdza się na lotniskach już od lat 60-tych ze względu na typowo angielską pogodę – mówi kpt. Maciej Smólski, kierownik floty B787.
Lądowanie, którego dotyczy certyfikat odbywa się przy pomocy tradycyjnego systemu ILS, ale o zwiększonej dokładności, pozwalającej na bardzo dużą precyzję prowadzenia samolotu. Dlatego potrzebne jest odpowiednie wyposażenie lotniska, czyli ILS o bardzo wysokiej dokładności, jak również odpowiednie procedury zapewniające wysoką jakość sygnału oraz bezpieczeństwo ruchu na lotnisku (Low Visibility Procedures). ILS dopuszczony do podejść CAT IIIB na lotniskach poza dokładnością, musi charakteryzować się również najwyższą niezawodnością. Dlatego jakość przesyłanego sygnału w ramach pracy ILS jest na bieżąco monitorowana, tak aby w przypadku nieprawidłowości jednego z podzespołów, w ciągu 1 sekundy automatycznie uruchomił się zapasowy nadajnik systemu ILS gwarantując pełne bezpieczeństwo operacji lotniczych.
Podczas podejścia automatycznego piloci dreamlinerów korzystają jednocześnie z trzech autopilotów, zasilanych z trzech różnych źródeł, co daje gwarancję bezpieczeństwa lądowania za pomocą systemu ILS. Po uzyskaniu certyfikatu CAT IIIB, Boeingi 787 we flocie LOT-u mają najniższe minima widzialności potrzebne do wykonania lądowania, jakie dostępne są w lotnictwie cywilnym.
Główną różnicą w stosunku do tradycyjnych podejść jest brak Wysokości Decyzji (DH). Klasyczne podejście polega na tym, że samolot jest prowadzony do wysokości decyzji, za pomocą wskazań przyrządów. Na tej wysokości pilot musi zobaczyć pas lub światła podejścia, by dalej kontynuować podejście i lądowanie. W przypadku operacji CATIIIB/NO DH nie ma wysokości decyzji, a samolot może kontynuować lądowanie nawet gdy pilot do momentu przyziemienia nie zobaczy pasa. Jest to możliwe dzięki zwiększonej niezawodności systemu – mówi kpt. Maciej Smólski, kierownik floty B787.
Instrument Landing System (ILS) powstał w 1929 roku, a na stałe został wprowadzony do użytku w 1941 r. Od ponad 80 lat jest standardem w przeprowadzaniu podejść do lądowania w lotnictwie cywilnym. Obecnie uprawnienia do lądowania w systemie ILS w kategorii IIIB posiadają linie obsługujące największą liczbę pasażerów w Europie i na świecie. Teraz do ścisłej czołówki przewoźników, którzy mogą wykonywać operacje w trudnych warunkach dołączył także LOT. W Polsce trwają prace nad przystosowaniem lotnisk do lądowań w systemie ILS w kat. IIIB.