Po co Lufthansie Ocean?
Grupa ogłosiła, że trwa proces uzyskiwania AOC dla nowej jednostki, której nazwa to Ocean. Spróbujmy, na podstawie posiadanych informacji określić, jaką rolę w grupie LH Ocean będzie pełnić io co, tak naprawdę w tym wszystkim chodzi.
Reklama
Ocean będzie tylko operatorem, który nie występuje na rynku
używając własnego brandu. Tu Lufthansa będzie wzorowała się na modelu linii Edelweiss,
„pracującej” dla Swissa. Ocean ma pomóc Lufthansie jak najefektywniej obsłużyć bardziej wymagającą część
rynku turystycznego, głównie interkontynentalnego, choć nie tylko.
Nie podano daty, kiedy operacje Ocean zostaną uruchomione. Lufthansa odsyła do swojej
prezentacji z ubiegłego roku, w której stwierdziła, że planuje połączenie jednostek
operujących dla niej na rynku turystycznym w roku 2022. W tej samej prezentacji podano,
iż po cztery samoloty dalekiego zasięgu będą bazowane we Frankfurcie i Dusseldorfie
oraz trzy w Monachium. Dzięki Ocean Lufthansa chce uzupełnić swoje własne oferty dla rynku turystycznego oraz
oferty Eurowings.
To, co być może jest w tej sprawie najciekawsze, to tak naprawdę główny cel powołania do życia
Ocean. Lufthansa chce uporządkować swoje operacje, które stanowią oferty dla rynku turystycznego.
Tu mówiąc delikatnie panował spory, nie niemiecki bałagan:
- Część interkontynentalnych operacji Eurowings była wykonywana przez Sun Express, linię będącą joint venture z Turkish Airlines. Wykorzystywała ona A330. Według najnowszych informacji Sun Express zaprzestała działalności na rynku niemieckim w czerwcu tego roku,
- Niektóre operacje dla Eurowings były wykonywane przez Brussels Airlines. Według podjętych już decyzji SN ma się skoncentrować na działalności typu sieciowego, co oznacza koniec operacji dla EW.
- Kilka A340 w „gęstej” czarterowej konfiguracji operowało dla Lufthansy wykorzystując AOC regionalnego operatora Lufthansa CityLine
- Lufthansa mówi i połączeniu czterech AOC wykorzystywanych przy obsłudze rynku turystycznego. Czwartym jest prawdopodobnie AOC samej Lufthansy, ewentualnie Eurowings.
W przeszłości Lufthansa była wielkim innowatorem na europejskim rynku lotniczym. Zawarła
pierwsze globalne umowy joint venture – najpierw z Grupą United, a potem, w Azji z Air China.
Pierwsza, z globalnych grup, wyszła z tanią ofertą na trasach interkontynentalnych – w ramach
operacji Eurowings. To drugie posunięcie, w tej formie, w jakiej trafiło na rynek, okazało się porażką.
A czym jest pomysł z Ocean? To tylko przyznanie się do kilku błędów, które doprowadziły do dużego
bałaganu organizacyjnego i sporych strat finansowych. Przy tworzeniu ofert dla wrażliwego cenowo
segmentu rynkowego prostota struktury organizacyjnej ma ogromne znaczenie. Tu najwyraźniej o
tym zapomniano.