Berlin-Brandenburg: Rozbudowa jeszcze przed otwarciem
Jakub Kolanko
Wciąż powstający port lotniczy Berlin-Brandenburg będzie oferować więcej stanowisk do obsługi samolotów. W przeszłości pojawiały się głosy, że budowane od czternastu lat lotnisko będzie zbyt małe już od momentu otwarcia.
Reklama
Operator powstającego w stolicy Niemiec lotniska chce upewnić się, że po jego otwarciu obiekt zaoferuje wystarczającą ilość miejsc dla wszystkich chętnych operatorów lotniczych. Spółka Flughafen Berlin Brandenburg GmbH przewiduje, że po globalnym kryzysie w lotnictwie wywołanym przez pandemię koronawirusa, ruch lotniczy będzie systematycznie wracać do normy jaką znamy sprzed pandemii.
– Na powierzchni o długości 800 metrów i szerokości 100 metrów wylewamy warstwę 40 centymetrów betonu. Koszt budowy 15 stanowisk dla oczekujących na operacje maszyn to ok. 50 mln euro. Prace budowlane powinny zakończyć się do końca 2021 roku. [...] Lotnisko Tegel oferuje obecnie jedynie 51 miejsc parkingowych dla samolotów. Tutaj będziemy mieć ich ponad 140 – mówi Engelbert Lütke-Daldrup, prezes zarządu Flughafen Berlin Brandenburg GmbH.
Płyta postojowa dla samolotów powstaje po zachodniej stronie terminala głównego. Będzie przeznaczona dla maszyn powietrznych z kodu C, a więc najpopularniejszych airbusów z rodziny A320 czy boeingów 737.
Lotnisko Berlin–Brandenburg (BER) ma rozpocząć operacje z pasażerami 31 października 2020 r. Ten termin po raz pierwszy pojawił się pod koniec 2019 r. i ma zostać utrzymany pomimo lotniczego kryzysu. Według obecnego planu, port lotniczy Tegel pozostanie otwarte do 8 listopada 2020 r., a więc ma działać jeszcze krótko po tym, jak uruchomiony zostanie Brandenburg.
Decyzja o powstaniu nowego portu dla Berlina została podjęta w 1996 r. Budowa lotniska trwająca od 2006 r. jest wspólnym przedsięwzięciem miasta Berlin, kraju związkowego Brandenburgia i niemieckiego rządu federalnego – żaden prywatny wykonawca nigdy nie zaangażował się projekt. Pierwszy termin otwarcia nowego berlińskiego lotniska wyznaczono na marzec 2011 r. – ponad 9 lat temu. Głównym problemem związanym z opóźnieniami był ciągły problem z systemem ochrony przeciwpożarowej.
Fot.: materiały prasowe
gość
jsg
demar
krzysiekl