W wakacje polecimy z Łodzi do Warny
Mirosław Pachowicz
7 lipca br. wystartuje połączenie z Łodzi do Warny. Obsługiwać je będzie VoyageAir raz w tygodniu. Trasa ma charakter wakacyjny i będzie oferowana w formule czarter-mix. 1 lipca z kolei z lotniska im. W. Reymonta wystartuje pierwszy po ponad trzymiesięcznej przerwie samolot Ryanaira.
Reklama
Z Łodzi na riwierę bułgarską będzie można polecieć w każdy wtorek do 15 września br. włącznie. Start z Warny przewidziany jest na godz. 6:50 czasu lokalnego (jako rejs V02539). Boeing 737-500 zamelduje się w Łodzi o godz. 7:30. W drogę powrotną (V02540) samolot wyruszy o 8:20, by lądować nad Morzem Czarnym o godz. 11:00.
- Gdyby nie koronawirus od maja latałyby z Łodzi samoloty czarterowe na greckie wyspy, do Turcji i Bułgarii. Teraz nie wiadomo, kiedy touroperatorzy zdecydują się rozpocząć letnie czartery i czy wszystkie kierunki, które zaplanowaliśmy, wrócą do rozkładu lotów. Spodziewamy się, że sezon czarterów może rozpocząć się dopiero w sierpniu i że lato w turystyce przeciągnie się do późnej jesieni. Dla pasażerów, którzy zdecydują się na wylot z Łodzi do Warny, mam dobrą wiadomość – mogą zaparkować na parkingu przy lotnisku za darmo - powiedział Artur Fraj, dyrektor handlowy łódzkiego portu.
Warto w tym momencie nadmienić, że Bułgaria już w ubiegłym tygodniu zniosła obostrzenia dotyczące ruchu turystycznego i po przyjeździe do tego kraju nie obowiązuje już Polaków kwarantanna.
Bilety na nowe połączenie dostępne są w systemie rezerwacyjnym przewoźnika i u pośredników. Ceny zaczynają się od 49 euro w jedną stronę w taryfie bez bagażu rejestrowanego.
Od 1 lipca przywrócone zostanie także pierwsze połączenie Ryanaira. Tego dnia obsłużona zostanie rotacja z i do Dublina. W kolejnych dniach irlandzka linia niskokosztowa ma wznowić także rejsy do East Midlands i Londynu-Stansted. Do oferty wrócą zatem wszystkie kierunki sprzed pandemii.
Jak zapewnia lotnisko jest ono logistycznie przygotowane do obsługi pasażerów w nowym reżimie sanitarnym. Przy wejściu do terminala pasażerowie będą mieć mierzoną temperaturę. Przejdą przez bramkę, która dokona pomiaru. Wystarczy zbliżyć nadgarstek lub czoło do czytnika. Jeśli temperatura będzie prawidłowa, pasażer usłyszy komunikat „Witamy!”.
Osoba z podwyższoną temperaturą będzie proszona o przejście do osobnego pomieszczenia - kabiny oceny stanu zdrowia pasażerów. Tam odpocznie 15 minut i ponownie będzie miała mierzoną temperaturę. Jeśli służby medyczne stwierdzą, że oprócz gorączki, ma inne objawy mogące wskazywać na COVID-19, nie będzie mogła wejść na pokład samolotu.
Wszystkie osoby przebywające na terenie terminala będą musiały nosić maseczki lub przyłbice. Wyjątkiem są dzieci do lat 4. Maseczki będą obowiązkowe także na pokładach samolotów.
W budynku terminala należy zachowywać dystans społeczny - minimum 1,5 metra.
Stanowiska odprawy biletowo-bagażowej, punkt informacji, bramki do boardingu, kontroli paszportowej zostały wyposażone w ekrany ochronne. Aby uniknąć bliskiego kontaktu między pasażerami i pracownikami, pasażerom zaleca się odprawiać się samodzielnie i posiadać kartę pokładową w wersji elektronicznej.
fot. Tomasz Wyszyński
gość
jsg
demar
krzysiekl