Delta wycofuje boeingi B777
Delta Air Lines żegna się z szerokokadłubowymi B777. "Trzy Siódemki" będą latać dla przewoźnika z Atlanty tylko do końca 2020 r.
Reklama
W ramach upraszczania swojej floty Delta Air Lines zdecydowała o wycofaniu z eksploatacji boeingów B777, donosi portal Le Journal de l'Aviation. Obecnie amerykański przewoźnik posiada 18 takich maszyn. Wcześniej Delta zapowiedziała o rezygnacji od czerwca br. z samolotów MD-88 i MD-90. Podjęte decyzje mają na celu dostosowanie floty do spodziewanego zapotrzebowania na podróże lotnicze, które z powodu pandemii COVID-19 będzie znacznie mniejsze.
Delta korzysta z dziesięciu boeingów B777-200LR i ośmiu B777-200ER. Wiek tych maszyn waha się od 10 do 21 jeden lat, ale firma uznała, że ich eksploatacja jest zbyt kosztowna. B777 i ich zasięg umożliwiły Delcie otwarcie połączeń z Atlanty do Johannesburga i z Los Angeles do Sydney. Aktualnie jednak konkurencyjny dla "Trzech Siódemek" samolot, airbus A350, spala ponad 20 proc, mniej paliwa w przeliczeniu na jeden fotel.
Delta ocenia, że jej siatka połączeń i flota znacząco skurczą się po kryzysie koronawirusa, a okres występowania słabszego popytu będzie trwał przez dwa lub trzy lata.
Obecnie 650 samolotów amerykańskiego giganta jest uziemionych, a Delta traci 50 mln dolarów dziennie. Z tego powodu kierownictwo firmy nie wyklucza wycofywania kolejnych samolotów w celu dalszego upraszczania i modernizacji floty.
Fot.: Materiały prasowe