TAROM pomaga w przewozie sprzętu medycznego
Mirosław Pachowicz
Na początku kwietnia br. samolot boeing 737-800NG należący do rumuńskich linii TAROM przewiózł 9 ton sprzętu medycznego z Chin do Bukaresztu. To pierwsza taka sytuacja w historii przewoźnika, kiedy samolot pasażerski przeznaczono do obsługi cargo.
Reklama
Do wykonania rejsu zgłosiło się siedmioro chętnych pracowników TAROM-u. 2 kwietnia br. wykonali oni lot na trasie z Bukaresztu przez Almaty do Shenzhen, by następnego dnia wrócić do stolicy Rumunii. Zasadniczo, do przewozu medykamentów i materiałów do walki z pandemią koronawirusa przewoźnik przeznaczył dwa swoje boeingi 737-800 NG.
- Od początku obecnego kryzysu, TAROM reaguje na każdą inicjatywę mającą na celu wsparcie walki z pandemią. Aktywnie szukamy rozwiązań i proponujemy wsparcie władz. Jestem dumny z naszych pracowników, którzy dobrowolnie zaoferowali się, że poniosą ryzyko i polecą do Chin. Dziękuję także tym, którzy pracowali nad przebudową dwóch samolotów, by w bardzo krótkim czasie uzyskać potrzebną ładowność. Chciałbym wspomnieć, że ten lot nie byłby możliwy bez ogromnego wsparcia przedstawicieli Ministerstwa Transportu, Infrastruktury i Komunikacji, Ministerstwa Spraw Zagranicznych, Ambasady Rumunii w Chińskiej Republice Ludowej oraz Ambasada Chińskiej Republiki Ludowej w Rumunii - powiedział George Barbu, dyrektor generalny TAROM.
Jak podkreśla przewoźnik w kolejnych komunikatach, regularne rejsy do krajów wysokiego ryzyka pozostają zawieszone według następującego schematu:
- do Austrii, Belgii, Niderlandów i Wielkiej Brytanii w okresie od 6 do 20 kwietnia br.;
- do Francji i Niemiec w okresie od 9 do 22 kwietnia br.
W przypadku powyżej wymienionych krajów realizowane są rejsy cargo i czartery tylko według specjalnych przepisów i z według specjalnego reżimu. Przewoźnik będzie kontynuował operacje do miejsc o mniejszym ryzyku zgodnie z obowiązującymi lokalnymi restrykcjami. Jednocześnie sytuacja jest na bieżąco monitorowana i aktualizowana. Dlatego pojawiać się mogą szybkie i nieprzewidziane zmiany.
fot. mat. prasowe
gość
pcharasz
marcowy