Ruch lotniczy a koronawirus

26 marca 2020 09:00
1 komentarz
Linie lotnicze odwołują loty i szukają rozwiązań, które pozwolą zachować płynność finansową. Klienci nieustannie próbują wrócić do domu i uzyskać zwroty za niewykorzystane bilety lotnicze.
Reklama
Mimo wielu restrykcji wprowadzonych przez kraje europejskie niektóre z krajów nadal pozostawiają przestrzeń powietrzną otwartą. Przykładem są Niemcy, Francja, Wielka Brytania, Rumunia czy Bułgaria. Ruch lotniczy w krajach Europy Wschodniej zaczął odnotowywać znaczące spadki wcześniej niż w Europie zachodniej. W serwisie eSky.pl liczba rezerwacji w krajach CEE w ostatnim tygodniu lutego. spadła o prawie 30 proc. r/r, a w drugim tygodniu marca spadek ten się pogłębił i wyniósł już około 50 proc. r/r.

Kraje Europy Zachodniej zareagowały na pandemię koronawirusa z opóźnieniem. Jeszcze w drugim tygodniu marca liczba rezerwacji w serwisie w krajach WEE nie zmalała, a wręcz wzrosła o kilka punktów procentowych. Dopiero ubiegły tydzień przyniósł drastyczne spadki na poziomie około 65 proc. w porównaniu do identycznego okresu w ubiegłym roku. Uwagę zwraca duże zainteresowanie podróżami na kierunku Wielka Brytania–Bułgaria. W ubiegłym tygodniu liczba rezerwacji na tym kierunku wzrosła o około 10 proc. r/r. Jest typowe zachowanie w obliczu zagrożenia. Można tłumaczyć ten wzrost faktem, że Bułgarzy, którzy pracowali w Anglii postanowili wrócić do rodzimego kraju w obawie przed dużą liczbą przypadków zarażenia koronawirusem oraz optymistyczną reakcją władz (w tamtym okresie) Wielkiej Brytanii do panującej pandemii. Podobne zachowanie zaobserwowano z początkiem marca na kierunku Włochy–Rumunia.

Ameryka Południowa wprowadza nowe restrykcje

Aktualnie kraje Ameryki Południowej śladem Europy oraz Stanów Zjednoczonych wprowadzają bardziej rygorystyczne zasady dotyczące podróżowania. Zgodnie z szacunkami Ministra Infrastruktury Brazylii, w najbliższych dwóch tygodniach sytuacja w branży lotniczej się znacząco pogorszy, bowiem zostanie odwołanych około 70 proc. połączeń międzynarodowych oraz około 50 proc. połączeń krajowych. W Ameryce Południowej krajowe linie lotnicze podjęły decyzję o wstrzymaniu zwrotów pieniężnych za niewykorzystane bilety lotnicze na trasach krajowych. Klientom oferowane będą swojego rodzaju vouchery do wykorzystania w ciągu 12 miesięcy, co z pewnością pozwoli utrzymanie płynności finansowej brazylijskim liniom lotniczym. W obliczu zaistniałej sytuacji gospodarczej, rząd Brazylii zdeterminowany jest do pomocy narodowym przewoźnikom lotniczym – rozważana jest abolicja na płacenie opłat lotniskowych dla krajowych linii lotniczych.

W Chinach obserwowany jest wzrost zainteresowania podróżami

Kraje azjatyckie, a w szczególności Chiny, jako pierwsze odczuły wpływ pandemii na gospodarkę. Chiński rynek turystyczny zgodnie z szacunkami odpowiada za ponad 2,1 proc PKB tego kraju i daje zatrudnienie 27 mln ludzi.

Po ogłoszeniu informacji o epidemii w chińskiej prowincji Wuhan, zaobserwowano spadek na poziomie około 30 proc. w ujęciu globalnym, a w kolejnych tygodniach spadek ten się pogłębiał do niemal 80 proc.. Aktualnie, ruch lotniczy w Azji zaczyna powoli się odradzać. Widać to zarówno w liczbie rezerwacji w serwisie, jak i w ofercie azjatyckich linii lotniczych. Badania przeprowadzone w Chinach wskazują na to, że wśród Top 3 potrzeb ludzi po zakończeniu epidemii jest chęć podróży.

Linie lotnicze a skutki pandemii

W związku z rozprzestrzenianiem się koronawirusa i wieloma zawieszonymi połączeniami, podmioty branży lotniczej czekają wyzwania. Niektóre linii lotnicze, posiadające już wcześniej problemy finansowe, nie przetrwały tej sytuacji, np. brytyjska linia lotnicza Flybe. Wbrew pojawiającym się informacjom odnośnie niskiej zyskowności linii niskokosztowych, ich płynność finansowa jest na znacznie lepszym poziomie niż linii regularnych. Na podstawie raportu międzynarodowego stowarzyszenia CAPA, płynność finansowa dwóch najbardziej popularnych tanich linii lotniczych w Europie jest na poziomie 48 proc. oraz 47 proc. – jest to ekwiwalent 176 oraz 170 dni przychodu odpowiednio.

Duzi gracze z Francji i Niderlandów oraz Niemiec nie mogą się pochwalić takimi wynikami. Płynność finansowa tych linii lotniczych jest bowiem na poziomie około 22 proc. i 14 proc., co w przeliczeniu na dni przychodu wynosi 81 oraz 51 dni odpowiednio.

- Analiza ta daje wiele do myślenia. Niektóre europejskie linie lotnicze zmuszone będą do zmiany przyjętych strategii zarówno np. ekspansji, jak i zwrotów za niewykorzystane bilety lotnicze. Już teraz obserwujemy, że w kwestii zwrotów, niektóre linii lotnicze zaczęły wprowadzać inne, niż pieniężne formy, np. vouchery do wykorzystania w przyszłości. Międzynarodowej struktura i zasięg działania firmy eSky pozwala na podejmowanie kroków minimalizujących potencjalne ryzyko i optymalnie wykorzystywać szanse rynkowe – komentuje Łukasz Neska, wiceprezes eSky.

Wielu graczy podjęło bardzo niepopularne kroki aby uchronić się przed kryzysem. Przykładem są skandynawskie linie lotnicze SAS, które ogłosiły, że w związku z zawieszeniem większości swoich połączeń są zmuszeni do tymczasowego zwolnienia 90 proc. swoich pracowników. Wiele linii lotniczych szuka innych rozwiązań zachęcających do zmian rezerwacji na terminy późniejsze, oferując w ramach zwrotów vouchery bądź bezpłatne możliwości wprowadzenia zmian. Sytuacja zmusiła nawet największych graczy na rynku, np. Emirates, do czasowego zawieszenia wszystkich lotów międzynarodowych.

eSky od momentu wprowadzenia restrykcji dot. czasowego zawieszenia lotów w Polsce, a następnie w kolejnych krajach i na świecie, rozpoczęła proaktywne działania, mające na celu pomoc klientom w powrocie do domu. Klienci, którzy utknęli w różnych krajach zostali poinformowani o alternatywnych połączeniach lotniczych oraz możliwościach procesowania zwrotów i zmian w rezerwacji. Dodatkowo wprowadzono nową funkcję w wyszukiwarce, która pozwala znaleźć istniejące połączenia do miast w pobliżu polskich granic. W ciągu jednego dnia po ogłoszenia decyzji o czasowym zawieszeniu lotów międzynarodowych liczba maili od klientów wzrosła dziesięciokrotnie i utrzymywała się w kolejnych dniach. Co ciekawe, w krajach, gdzie restrykcje dot. zawieszania lotów zostały wprowadzone, sentyment klientów do podmiotów z branży lotniczej potęgował negatywne emocje. Konsultanci infolinii zostali skierowani na pracę w trybie home office na wszystkich kontynentach, podobnie jak pozostali pracownicy firmy.

Sytuacja na rynku turystycznym dotknęła nie tylko sprzedaż indywidualną, ale również Business Travel Management. To obszar, który zajmuje się kompleksową obsługą podróży biznesowych firm, w tym sprzedażą biletów lotniczych i kolejowych, rezerwacją hoteli, obsługą wizową, wynajmem samochodów oraz organizacją eventów. Klienci biznesowi są w pełni gotowi do tego, żeby tuż po zniesieniu restrykcji wrócić do aktywnego podróżowania. Świadczy to o tym, że firmy będa chciały w krótkim czasie nadrobić zaległości biznesowe. Wykazują dużą solidarność, podchodząc ze zrozumieniem do zaistniałej sytuacji, wręcz działają proaktywnie, aby wesprzeć podmioty branży turystycznej – m.in. skracają terminy płatności i składają zamówienia na późniejsze terminy, np. czerwiec oraz jesień.

Ostatnie komentarze

gość_4e0e1 2020-03-28 15:45   
gość_4e0e1 - Profil gość_4e0e1
Wielu pracowników zostało już zwolnionych...
 - Profil gość
Reklama
Kup bilet Więcej
dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Wizy
Rezerwuj hotel
Wizy
Okazje z lotniska
Reklama

dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Rezerwuj hotel
Wizy