Qatar Airways uziemia wszystkie A380

W związku z rozwojem sytuacji wokół COVID-19, Qatar Airways zdecydował się na ograniczenie działalności. Obejmuje to nie tylko ograniczenie lotów, ale również uziemienie mniej ekonomicznych i pojemnych samolotów. W wyniku zmian w rozkładzie lotów, okazuje się, że linia postanowiła uziemić swoją flotę A380 do końca maja. W obecnym rozkładzie lotów nie są przewidziane loty A380, te mają powrócić do siatki połączeń od 1 czerwca 2020 r.

Decyzja o wstrzymaniu lotów A380 nie jest zaskoczeniem. Wiele linii lotniczych na całym świecie uziemia część swojej floty i przeważnie wszyscy użytkownicy A380 decydują się na ich uziemienie. SuperJumbo są bardzo pojemne i kosztowne w utrzymaniu, a w obecnej sytuacji popytowej wykorzystywanie A380 jest po prostu nieopłacalne.

W notatce wewnętrznej, udostępnionej przez "Paxex.aero", Akbar Al Baker, prezes Qatar Airways zaznaczył, że linia musi: "dalej badać koszty, które ponosimy w naszej codziennej działalności i redukować lub odkładać na później te, które nie są obecnie krytyczne".

Ze względu na duży spadek popytu oraz zamknięcie się niektórych krajów Qatar Airways będzie wykorzystywał mniejsze samoloty na wciąż funkcjonujących trasach. A380 mają zostać zastąpione przez A350-900, które będą obsługiwać m.in. trasy z Dohy do Perth i Melbourne.

Przewoźnik stara się obsługiwać najbardziej rentowne trasy, tak długo jak to możliwe, dostosowując do tego podaż. Qatar Airways liczy, że w czerwcu br. sytuacja wróci do normy, a popyt zacznie się odbudowywać. Jeśli jednak pandemia będzie się dalej utrzymywać, przywrócenie A380 może zostać dodatkowo opóźnione.

Oprócz A380 uziemione mają być także inne samoloty, do tej pory przewoźnik nie poinformował, gdzie zostaną umieszczone te samoloty. Niewykluczone, że lotnisko w Dosze zamknie jedną z dróg startowych i to właśnie na niej będą parkować uziemione maszyny.

fot. mat. prasowe