Heathrow: Początek strat. W lutym 5 proc. pasażerów mniej
Władze lotniska podkreślają, że popyt na loty drastycznie maleje od kiedy na świecie zaczął rozprzestrzeniać się koronawirus. Wyniki przewozowe w lutym to według portu lotniczego dopiero początek spadków, które zobaczymy w najbliższym okresie.
W ubiegłym miesiącu na Heathrow odprawiono 116 tys. ton frachtu lotniczego, co jest gorszym wynikiem o 9,5 proc. od tego uzyskanego rok wcześniej.
Mimo, iż luty 2020 roku trwał o jeden dzień dłużej niż poprzedni, nie udało się powstrzymać spadków wynikających z mniejszego popytu na przewozy lotnicze. Londyńskie lotnisko straciło od początku roku wiele tras azjatyckich, a na sporej części pozostałych połączeń zmniejszono częstotliwość wykonywanych lotów.
- Zagrożenie koronawirusem stanowi coraz większe wyzwanie dla Wielkiej Brytanii. Pracujemy dniami i nocami aby zapewnić, że „frontowe drzwi” Wielkiej Brytanii są bezpieczne i otwarte dla naszych obywateli i innych pasażerów – powiedział John Holland-Kaye, dyrektor lotniska Heathrow.
Londyńskie lotnisko jest jednym z najbardziej zatłoczonych na świecie, którego sloty są sprzedawane za niebagatelne kwoty. Ostatnio informowaliśmy o sprzedaży jednego uprawnienia na Heathrow za ponad 100 mln złotych. Komisja Europejska w tym tygodniu zwolniła linie lotnicze z obowiązku wykorzystywania tych pozwoleń na lotniskach. Celem tego działania było zmniejszenie presji z przewoźników, którzy wykonywali przeloty na lotniska z systemem slotowym często pustymi samolotami, aby utrzymać swoje prawo do startów i lądowań w porcie lotniczym. Dotychczas przewoźnicy byli zmuszeni do wykorzystywania posiadanych przydziałów w minimum 80 proc.
Fot. mat. prasowe