Lufthansa zamyka poczekalnie lotniskowe
Lufthansa zdecydowała się na zamknięcie swoich poczekalni lotniskowych we Frankfurcie i Monachium. Z saloników korzystała znikoma liczba pasażerów, więc te zostaną chwilowo zamknięte.
Reklama
Niepewność związana z rozprzestrzenianiem się koronawirusa jest zbyt dużym sygnałem dla wielu pasażerów, aby na razie nie latać. Ponadto, wiele dużych korporacji na razie odwołało podróże służbowe.
Lufthansa podobnie jak wiele innych linii lotniczych musiała już znacznie ograniczyć przepustowość, a oferowanie niższe o 50 proc. w praktyce oznacza puste lotniska. Dlatego niemieckie linie zdecydowały się nie tylko ograniczyć liczbę lotów, ale także zamknąć poczekalnie biznesowe.

Linia Swiss ogłosiła już zamknięcie części swoich saloników w Zurychu i Genewie, Lufthansa wkrótce zrobi to samo. Od 14 marca, salonik pierwszej klasy w strefie B we Frankfurcie zostanie zamknięty. Tego samego dnia zostanie zamknięty salonik biznesowy w Strefie B44/B-Wschód. Poczekalnia Panorama Lounge będzie zamknięta od 16 marca.
Na lotnisku w Mediolanie, które znajduje się w jednym z najbardziej ryzykownych obszarów występowania pandemii, salonik Lufthansy również pozostanie na razie zamknięty. W Monachium oferta zostanie także zmniejszona. Od 14 marca salonik pierwszej klasy w satelicie zostanie zamknięty. Już teraz zamknięte są poczekalnia Senator w pobliżu bramek G23/G24 oraz strefa samoobsługowa Delights to Go.
#ban-do-usa
fot. Dominik Sipiński