Komisja Europejska zbada państwową pożyczkę dla Alitalii

Unijne organy regulacyjne ocenią, czy pożyczka ta stanowi pomoc publiczną i czy jest zgodna z europejskimi przepisami dotyczącymi pożyczek dla przedsiębiorstw znajdujących się w trudnej sytuacji - powiedział w oświadczeniu organ wykonawczy UE.

- Rząd włoski będzie musiał wyjaśnić powody udzielenia pożyczki. Postępowanie wyjaśniające zapewni jasność Włochom i spółce, a także zainteresowanym nabywcom - stwierdziła komisja.

Włoski rząd udzielił pożyczki w grudniu ubiegłego roku, aby pomóc linii lotniczej znajdującej się w trudnej sytuacji, w utrzymaniu swojej działalności i docelowo znalezieniu potencjalnego nabywcy. Od tego czasu organy regulacyjne w Brukseli otrzymały szereg skarg, twierdzących, że pożyczka stanowi pomoc państwową i jest niezgodna z prawem.

- Rolą Komisji na mocy Traktatu UE jest pomoc w zapewnieniu równych szans na jednolitym rynku UE, z korzyścią dla europejskich konsumentów i przedsiębiorstw - stwierdziła Komisja.

Bruksela bada już, czy pożyczka pomostowa udzielona przez rząd włoski w 2017 r. na łączną kwotę 900 mln euro jest również zgodna z przepisami dotyczącymi pomocy państwowej. Dochodzenie to zostało rozpoczęte jeszcze w kwietniu 2018 r.

Los Alitalii, która nie odnotowała zysku od 15 lat, a według szacunków analityków traci kilka milionów euro tygodniowo, jest od dawna politycznym bólem głowy włoskiego rządu. Podczas gdy przewoźnik jest konsekwentnie nierentowny, żaden włoski rząd nie chciał dopuścić do upadku narodowego przewoźnika lub do jego podziału przez zagranicznego nabywcę.

Stefano Patuanelli, włoski minister rozwoju gospodarczego, powiedział w rozmowie z "Financial Times" pod koniec ubiegłego roku, że 900 mln euro pożyczek udzielonych Alitalii przez państwo włoskie nie liczy się jako pomoc państwa. Wynika to z faktu, że pożyczki te będą obowiązywały tylko do czasu sprzedaży linii lotniczych. Rzym jest również w bliskim kontakcie z biurem Margrethe Vestager, komisarz UE ds. konkurencji.

- Nie udzielamy pomocy [państwowej] [linii lotniczej Alitalia], ale na zarządzanie procesem sprzedaży, który niestety trwa bardzo długo - powiedział wtedy Patuanelli.

Etihad objął 49 proc. udziałów w Alitalii w 2014 r., ale jego inwestycja została obarczona wysokimi kosztami i nie przyczyniła się do poprawy sytuacji linii lotniczej - ta była poważnie nierentowna. Zakończyło się to planem restrukturyzacji w 2017 r., który został odrzucony przez związki zawodowe i doprowadził do tego, że włoska linia lotnicza znalazła się pod zarządem komisarycznym.

Od tego czasu Rzym zdecydował się na udzielenie Alitalii kilku pożyczek, aby utrzymać ją na rynku w związku z planem znalezienia nowego inwestora z sektora prywatnego dla tej linii lotniczej lub w związku z jej bezpośrednią sprzedażą.

Wielokrotne próby przyciągnięcia nowych inwestorów zakończyły się jednak niepowodzeniem, a linie lotnicze, w tym easyJet i Delta, wycofały się z rozmów w ubiegłym roku. Mówiono również o ewentualnym połączeniu Alitalii z włoskim państwowym operatorem kolejowym, Ferrovie dello Stato, ale to również nie przyniosło żadnych rezultatów.

fot. mat. prasowe