Wyspy Kanaryjskie chcą dopłacać do lotów z Polski
Organizacja turystyczna Wysp Kanaryjskich wskazała kolejne 20 połączeń do 9 europejskich krajów, do których jest skłonna dopłacić ze środków Flight Development Fund. Na liście pożądanych kierunków znajduje się także trasa z Gran Canarii do Polski.
Reklama
Wśród 20 połączeń pomiędzy Europą a pięcioma lotniskami znajdującymi się na Wyspach Kanaryjskich, znalazły się także loty z Gran Canarii do Gdańska. Oprócz tego, według Organizacji turystycznej Wysp Kanaryjskich, najbardziej potrzebne są trasy do Austrii, Węgier, Włoch, Francji, Irlandii, Wielkiej Brytanii oraz Norwegii. Nowe kierunki miały zostać wybrane na podstawie analizy obecnego ruchu lotniczego oraz potencjału turystycznego.
Na dopłaty do samego połączenia Gran Canaria–Gdańsk przeznaczona zostanie kwota przynajmniej 206 tys. euro (ok. 886 tys. złotych), a jej wysokość zależeć będzie od częstotliwości z jaką realizowane byłoby dotowane połączenie oraz jego sezonowości. Przewoźnicy zainteresowani uruchomieniem trasy powinni zgłosić się do 28 lutego br. Zgodnie z warunkami dopłat, linia powinna uruchomić połączenie najpóźniej 78 tygodni od zakończenia procedury konkursowej.
Loty do Gdańska nie są jednak pierwszym polskim kierunkiem, do któego hiszpańska organizacja turystyczna byłaby skłonna dopłacać. Wyspy Kanaryjskie wciąż szukają chętnych na otworzenie 36 pożądanych połączeń, do obsługi których nie udało się dotąd znaleźć chętnych. Na liście połączeń znajdują się m. in. trasy Gran Canaria–Wrocław, Fuerteventura–Kraków (zgłoszone w 2017 r.) oraz Fuerteventura–Warszawa (zgłoszone w 2018 r.). Termin składania ofert przez przewoźników został przedłużony na czas nieokreślony.
Obecnie z gdańskiego lotniska nie odbywają się rozkładowe loty na żadną z Wysp Kanaryjskich – na hiszpańskie wyspy można wybrać się jedynie rejsami czarterowymi, wraz z touroperatorami. Do otwierania połączeń m. in. do Hiszpanii czy Portugalii zniechęca tanich przewoźników przede wszystkim czas trwania lotu. W czasie tak długiej rotacji, samolot można z łatwością wykorzystać np. na dwóch bliższych kierunkach.
Fot.: Routes Online, materiały prasowe