Upadek Air Italy. Ryanair skonsoliduje włoski rynek
Zapowiedź piątkowej (14.02) konferencji prasowej Ryanaira w Mediolanie wywołała wiele spekulacji dotyczących przejęcia Air Italy przez irlandzki holding. Na razie do tego nie doszło, choć niewykluczone, że część aktywów trafi do Ryanaira.
Reklama
Nie ma żadnych wątpliwości, że szansa na zdobycie kolejnych slotów w Mediolanie-Malpensa oraz w innych włoskich portach lotniczych może zainteresować irlandzkiego przewoźnika, który posiada tam podobny udział w oferowaniu, co linia Air Italy przed jej bankructwem.
Ryanair jest także aktywnym graczem w europejskiej grze konsolidacyjnej, coraz bardziej zainteresowanym kolejnymi zakupami i przejęciami linii, po tym jak wcześniej pozyskał najpierw część, a później wszystkie udziały w linii Laudamotion - obecnie Lauda.
W ramach swojej struktury holdingowej Ryanair posiada już kilka spółek i marek - polskiego Buzza, austriacką Laudę oraz linię Malta Air. Włoskie Air Italy teoretycznie mogłoby być kolejnym dodatkiem do jego działalności, choć przynajmniej na razie takich planów nie ogłoszono. - Nie mamy żadnego interesu w kupnie Air Italy. To byłoby bezcelowe - powiedział David O'Brien, dyrektor handlowy Ryanaira.
Ryanair obrał tym razem strategię konsolidacji rynkowej, polegającej na wypełnieniu luki podażowej po upadłej włoskiej linii. Nie można jednak wykluczyć, że irlandzki przewoźnik zdecyduje się na licytację Air Italy, jeśli cena i możliwości biznesowe będą dla niego atrakcyjne. Nowa strategia strukturalna Ryanaira, zgodnie z którą spółka holdingowa zarządza różnymi jednostkami i dokonuje przejęć jest jedną z opcji możliwych do zastosowania we Włoszech. Jednak nieco bardziej prawdopodobny jest scenariusz, że przewoźnik będzie rozwijał się w tym kraju w sposób organiczny.
Ryanair, aby przejąć Air Italy musiałby drastycznie obniżyć bazę kosztową tej linii, która musiałaby zbliżyć się do poziomu kosztowego Ryanaira lub jego maltańskiej spółki zależnej, już teraz obsługującej bazy operacyjne we Włoszech, Francji, Niemczech i oczywiście na Malcie. Irlandzki holding niezależnie od obranej strategii zamierza w dalszym ciągu stymulować popyt we Włoszech za pomocą atrakcyjnych taryf biletowych.
Jednocześnie analitycy wskazują, że wcześniejsze przejęcie Laudy wpłynęło na stosunek Ryanaira do kolejnych przejęć, w tym tego potencjalnego linii Air Italy. Paradoksalnie po wchłonięciu austriackiej spółki kolejne konsolidacje właścicielskie są chwilowo mniej prawdopodobne.
Ryanair przejmując Laudę w Austrii zyskał dodatkową skalę w dość kluczowym momencie. W ubiegłym roku austriacka linia przewiozła ok. 6 mln pasażerów, co zrównoważyło i wciąż równoważy część utraconej zdolności przewozowej Ryanaira w wyniku opóźnień w dostawach boeingów 737 MAX, spowodowanych ich globalnym uziemieniem. Przypomnijmy, że irlandzki przewoźnik szacuje, że pierwsze maxy zostaną odebrane nie wcześniej niż we wrześniu br.
Mimo tych pozytywnych aspektów, pod względem finansowym Lauda, przynajmniej na razie, nie radzi sobie najlepiej. Ryanair spodziewa się, że spółka córka odnotuje stratę netto w wysokości ok. 90 mln euro za rok finansowy kończący się w marcu 2020 r.
- Lauda nadal osiąga słabe wyniki z cenami znacznie niższymi niż oczekiwano, pomimo silnego wzrostu ruchu i wysokich współczynników wypełnienia samolotów - poinformował Ryanair w informacji prasowej.
Słabe wyniki Laudy są efektem niezwykle zaciętej konkurencji cenowej ze spółkami zależnymi Grupy Lufthansy i Wizz Airem zarówno w Niemczech jak i w Austrii. Walka przewoźników budżetowych o Wiedeń jest niezwykle wymagająca i trudno powiedzieć czy jakakolwiek linia odnotowuje tam obecnie zyski.
W przypadku austriackiej linii, Ryanair skorzystał przejmując atrakcyjny rynek turystycznych połączeń krótkodystansowych z Niemiec i Austrii. W kontekście Air Italy takiej szansy już nie ma, bo przypomnijmy, że irlandzka linia i tak jest największym graczem pod względem oferowania na włoskim rynku i odpowiada za ponad 30 proc. wszystkich miejsc na tamtejszych trasach krajowych.
Ryanair, nawet nie decydując się na przejęcie aktywów Air Italy i tak dokona pewnej konsolidacji rynkowej - zwiększając oferowanie i uruchamiając nowe trasy we Włoszech. Przewoźnik zapewne będzie także zainteresowany pozyskaniem slotów włoskiej linii oraz zapewne przejęciem pilotów i personelu pokładowego.
Gra konsolidacyjna we Włoszech wciąż trwa, a decydującym starciem będzie oczywiście przejęcie Alitalii. To jednak oddala się w czasie i w tej chwili trudno powiedzieć, jaki w zasadzie los czeka największą włoską linię tradycyjną.
fot. mat. prasowe