Air France zawiesza, a KLM mocno ogranicza loty do Chin
Linie Air France dołączyły dziś (30.01) do grupy przewoźników wstrzymujących wszystkie połączenia do Chin w związku z trwającą w tym kraju epidemią z Wuhan. KLM zdecydował z kolei o sporym ograniczeniu swoich rejsów.
Reklama
Air France wstrzymuje wszystkie rozkładowe rejsy między Paryżem a Chinami do 9 lutego br. Przewoźnik zamknął zarazem możliwość rezerwacji nowych biletów na te połączenia. Na jutro (31.01) zaplanowano loty do Pekinu i Szanghaju, które zabiorą klientów linii zamierzających opuścić Chiny w związku z zagrożeniem epidemiologicznym, a także jej pracowników aktualnie przebywających w tym kraju. Oba rejsy wykonają wyłącznie załogi, które zgłosiły się na ochotnika. Poza Pekinem i Szanghajem francuski przewoźnik, jako jedyna linia europejska, oferuje bezpośrednie loty z Paryża do Wuhan, ale to połączenie zostało już zawieszone w ubiegłym tygodniu.
Ograniczenie lotów do Chin wprowadził również KLM. Holenderski przewoźnik anulował do 29 lutego br. rejsy z Amsterdamu do Chengdu, Hangzhou i Xiamen. Bez zmian na razie będą natomiast realizowane codzienne rotacje do Pekinu, zaś liczba lotów do Szanghaju zostanie ograniczona w najbliższym czasie z 11 do 7 tygodniowo.
Klienci Air France i KLM mogą także skorzystać z ogłoszonych kilka dni temu przez obu przewoźników polityk pozwalających na rezygnację z podróży do Chin, albo zmianę jej daty bez konieczności ponoszenia z tego tytułu dodatkowych kosztów.
Loty do Chin anulowało w ostatnim czasie wiele linii lotniczych na świecie, w tym m.in. British Airways oraz grupa Lufthansy.
Fot. mat. prasowe