Katastrofa lotnicza w Afganistanie
Nie można wykluczyć, że doszło do zestrzelenia bombardiera, na którego pokładzie znajdowało się prawdopodobnie 5-6 osób. Według mediów irańskich do zamachu przyznali się kontrolujący ten obszar Talibowie. Rozbity samolot należał do amerykańskich sił zbrojnych.
Wokół tego zdarzenia na początku panował duży chaos informacyjny wywołany błędnymi informacjami przekazanymi przez lokalne władze. Rzecznik gubernatora prowincji Arif Nuri potwierdził wcześniej, że do zdarzenia doszło po godz. 13 czasu lokalnego w okolicy miejscowości Sado Khel w dystrykcie Deh Yak z udziałem boeinga 737 należącego do państwowych linii Ariana Afghan Airlines. Na jego pokładzie miało znajdować się 83 pasażerów. Przypuszczano, że chodzi o rejsowy lot z Herat do Delhi. Przewoźnik zdementował jednak te informacje zapewniając na swoim profilu w mediach społecznościowych, że wszystkie jego rejsy odbyły się bez żadnych zakłóceń. Z kolei rosyjska agencja Novosti przypuszczała, że rozbił się boeing 727 należący do armii afgańskiej, który wcześniej przez wiele lat latał w barwach Ariana Afghan Airlines.
Opublikowane w sieci zdjęcia z miejsca zdarzenia pokazują wypalony fragment bombardiera o znakach rejestracyjnych 11-9358. Nie ma na razie potwierdzonych informacji o ofiarach wypadku, ani o dokładnych okolicznościach tego zdarzenia.
Fot. Aviation Herald
#Artykuł był modyfikowany od momentu jego opublikowania