LOT: Jeden z uziemionych dreamlinerów wrócił do służby
Lotowski Boeing 787-9 (SP-LSC) wrócił do obsługi pasażerów na lotach regularnych, po naprawie poszycia. W dalszym ciągu nie rozwiązuje to jednak problemów flotowych LOT-u.
Reklama
787-9 (SP-LSC), w specjalnym malowaniu „Dumni z niepodległości Polski”, pozostawał wyłączony z ruchu od 16 grudnia 2019 r. Konieczna była naprawa poszycia kadłuba. Maszyna przyleciała do Warszawy z fabryki Boeinga w Everett w czerwcu 2018 r., w asyście myśliwców F-16.
W sobotę (11.01) samolot z powodzeniem odbył 90-minutowy lot techniczny nad północno-wschodnią częścią Polski, a wieczorem obsłużył pasażerów lotu LO67 do Singapuru.
SP-LSC to jedenasty Dreamliner, który pojawił się we flocie polskiego przewoźnika, a także pierwszy w okolicznościowym biało-czerwonym malowaniu. Wygląd maszyny ma być inspirowany powiewającą polską flagą poruszaną przez pęd startującego odrzutowca. Na przednich drzwiach znajduje się czerwony obrys granic Polski. Po prawej stronie kadłuba widnieje napis „Dumni z niepodległości Polski”, a po lewej stronie „Proud of Poland’s Indepedence”. Szerzej o niepodległościowym malowaniu pisaliśmy w naszym felietonie.
Powrót kolejnego boeinga 787-9 do realizacji rozkładowych połączeń to dobra wiadomość dla polskiego przewoźnika i pasażerów, jednak z obsługi połączeń regularnych wciąż wycofane są dwa boeingi 787-8 (SP-LRE, SP-LRH) oraz trzy boeingi 787-9 (SP-LSA, SP-LSE, SP-LSF). Z powodu problemów flotowych, airbusy A340-300 wypożyczane przez linię Air Belgium będą wykonywać połączenia dla polskiego przewoźnika jeszcze co najmniej do końca października br. W tym roku flota LOT-u powiększy się o kolejne dwa 787-9, a przewoźnik ma pozyskać także trzy boeingi 777-200(ER).
#Korekta godz. 12:00
Skorygowaliśmy błędnie podane informacje.
Fot.: materiały prasowe