Katastrofa 737 UIA: Iran otworzy czarne skrzynki u siebie, ale z pomocą ekspertów
Rejestratory parametrów lotu rozbitej maszyny mają być otwarte jeszcze w piątek (10.01), jak powiedział szef irańskiego Urzędu Lotnictwa Cywilnego. Zadeklarowano także, że Iran będzie szukać pomocy u innych państw, jeżeli rejestratory okażą się być zniszczone.
Iran, który w dalszym ciągu zaprzecza, że 737-800 został zestrzelony przez pocisk rakietowy, zakomunikował, że wydobycie informacji z rejestratora dźwięku z kokpitu i danych lotniczych może potrwać nawet dwa miesiące. Dodano także, że w razie kłopotów do pomoc będzie poproszona Rosja, Kanada, Francja lub Ukraina – informuje Reuters. Według przewidywań irańskich władz, śledztwo w sprawie katastrofy może trwać rok lub dwa.
Pomimo wcześniejszych zapowiedzi, że Iran nie przekaże amerykańskiemu producentowi czarnych skrzynek z rozbitej maszyny, władze tego kraju zaprosiły jednak ekspertów z The Boeing Company, aby aktywni włączyli się do śledztwa w sprawie środowej katastrofy. Cytowany przez agencję prasową IRNA rzecznik ministerstwa spraw zagranicznych Iranu zaprosił do udziału w dochodzeniu zarówno Ukrainę, jak i firmę Boeing. Przedstawiciel rządu dodał, że mile widziani będą wszyscy inni eksperci z krajów, których obywatele zginęli w katastrofie 737.

Do współpracy przy śledztwie zaproszono także Francuskie biuro bezpieczeństwa lotniczego BEA. Do Iranu miał zostać już wysłany przedstawiciel wyznaczony i akredytowany przez stronę francuską. W Iranie znajduje się już także 45 ukraińskich specjalistów ds. badania wypadków lotniczych.
Boeing 737-800 linii UIA, który rozbił się po starcie z lotniska w Teheranie, według pierwszych informacji miał doznać awarii silnika krótko po starcie, najprawdopodobniej został przypadkowo zestrzelony przez aktywny irański system rakietowy. Maszyna została zestrzelona przez rosyjski system rakietowy Tor-M1, typu ziemia-powietrze. Informację tę potwierdziło nieoficjalnie trzech urzędników, w tym jeden z Pentagonu oraz jeden z amerykańskich służb wywiadowczych, o czym poinformowała redakcja amerykańskiego Newsweeka.
W tragedii zginęło 176 osób, w tym 82 Irańczyków, 63 Kanadyjczyków, większości pochodzenia irańskiego, 10 Szwedów, czterech Afgańczyków, trzech Niemców i trzech Brytyjczyków oraz 11 Ukraińców, w tym 9 osobowa załoga.
Fot.: materiały prasowe, Agencja Prasowa Mehr