Iran: Ukraiński boeing 737 rozbił się po starcie z Teheranu

Informację o miejscu upadku ukraińskiego 737 podał Reza Dżafarzadeh, rzecznik agencji lotnictwa cywilnego Iranu. Zapewnił on, że na miejscu tragedii pracują już ekipy dochodzeniowe i eksperci mający wyjaśnić przyczyny katastrofy. Niestety w wyniku wypadku śmierć ponieśli wszyscy pasażerowie lotu do Kijowa i jego załoga, a ich liczba zależnie od źródła waha się w okolicy 170. Pierwsze informacje na ten temat przekazał przedstawiciel MSZ Ukrainy, Wasyl Kyryłycz.

- Na razie sprawdzamy liczbę obywateli Ukrainy, którzy znajdowali się na pokładzie - napisał na Facebooku Ołeksij Honczaruk, ukraiński premier. - Według wstępnych danych zarejestrowanych było 167 pasażerów oraz 9 członków załogi.

Z kolei ukraińska ambasada w Iraku podała, że bilety na lot kupiło 168 osób, zaś jedna z irańskich stacji telewizyjnych poinformowała, że 32 pasażerów to osoby narodowości innej niż ukraińska. Zaraz po katastrofie szef irańskich służb ratunkowych, Pirhossein Koulivand, zapewniał, że choć wrak samolotu płonie to być może uda się uratować choć część pasażerów, ponieważ jednostki ratunkowe zostały wysłane na miejsce wypadku niezwłocznie. Niedługo potem irańska telewizja państwowa przekazała, że zginęli wszyscy obecni na pokładzie. O tym, że nie już szans na odnalezienie żywych osób podróżujących ukraińską maszyną poinformował także Czerwony Półksiężyc. Ostatecznie potwierdza to też ukraińskie MSZ.

- Według wstępnych informacji przedstawiciela linii lotniczych Ukraine International Airlines 8 stycznia, po starcie z międzynarodowego portu lotniczego Teheran-Imam Khomeini, samolot pasażerski linii UIA spadł niedaleko od lotniska - powiedział Wasyl Kyryłycz, przedstawiciel MSZ cytowany przez agencję Interfax-Ukraina. - Według informacji, które wciąż są uściślane, pasażerowie tego rejsu i jego załoga zginęli.

- Straszne wieści z Bliskiego Wschodu. Dziś rano po starcie z międzynarodowego portu lotniczego Teheran-Imam Khomeini rozbił się samolot Międzynarodowych Linii Lotniczych (UIA) Ukrainy, który spadł na ziemię niedaleko od lotniska. Według wstępnych informacji wszyscy pasażerowie oraz członkowie załogi zginęli - napisał Wołodymyr Zełenski, prezydent Ukrainy, w serwisie Telegram. - Nasza ambasada sprawdza informacje o okolicznościach tragedii i uściśla listy ofiar. Moje szczere kondolencje rodzinom i bliskim wszystkich pasażerów i członków załogi - oświadczył Zełenski.

Choć na razie trudno wyrokować jakie były przyczyny tragedii to jak podaje Reuters, do katastrofy mogły prowadzić problemy techniczne po starcie samolotu. Irańskie media w oparciu o relację służby kontroli ruchu lotniczego Iranu informują, że piloci nie zgłaszali zagrożenia. Z kolei ukraińska ambasada w Teheranie szybko oświadczyła, że do rozbicia się maszyny nie doprowadziły działania terrorystyczne.

Terytorium Iranu i Iraku jest w ostatnich dniach narażone na dodatkowe niebezpieczeństwa związane z działaniami wojskowymi po ataku Amerykanów na irańskiego generała Sulejmaniego i związane z tym prawdopodobne akcje odwetowe. Poszczególne linie lotnicze starały się zmieniać trasy swoich samolotów, tak aby w miarę możliwości omijały irańską przestrzeń powietrzną. Taką decyzję podjęły między innymi Polskie Linie Lotnicze LOT. W 2014 roku związku z działaniami wojennymi na Ukrainie doszło do podobnej katastrofy maszyny Malaysian Airlines.

Jednym z pierwszych informatorów w sprawie tej katastrofy jest korespondent BBC w Iranie, Ali Hashem, który umieścił na Twitterze nagranie, na którym można zaobserwować spadającą i płonącą maszynę, a także moment jej uderzenia o ziemię i wybuchu.

fot. mat. prasowe, Twitter, flightradar24