Linie AtlasGlobal ponownie kasują loty
Marek Stus
Tureckie linie AtlasGlobal zawieszają po raz kolejny część ze swoich połączeń krajowych i międzynarodowych. Pod koniec listopada ub. r. przewoźnik na kilka tygodni wstrzymał wszystkie operacje.
Reklama
W nadchodzących dniach AtlasGlobal nie obsłuży lotów ze Stambułu do Amsterdamu, Londynu-Gatwick i Paryża, a także niektórych rotacji krajowych. O anulacji tych rejsów linie linie poinformowały w wiadomościach rozsyłanych do swoich pasażerów. Nie podano jednak oficjalnej przyczyny odwołań, ani nie sprecyzowano, czy mają one charakter tymczasowy, czy też przewoźnik rezygnuje w ogóle z ich obsługi. Wśród innych lotów międzynarodowych zaplanowanych dziś (8.01) ze Stambułu znajdują się jeszcze rejsy m.in. do Bagdadu, Tel Awiwu i Teheranu. Wczoraj późnym wieczorem bilety na te połączenia były cały czas w sprzedaży.
AtlasGlobal od dłuższego czasu ma spore problemy finansowe. Powodem tej sytuacji jest spadek ruchu turystycznego do Turcji, niestabilność kursowa lokalnej waluty oraz kryzys ekonomiczny w kraju, a także wzrost kosztów operacyjnych po przeniesieniu lotów na nowe lotnisko w Stambule. W listopadzie ub. r. linie był zmuszone zawiesić na niemal miesiąc wszystkie operacje. Jak wówczas podano w komunikacie opublikowanym w mediach społecznościowych, konieczność czasowego wstrzymania lotów była wynikiem "wejścia w nową fazę restrukturyzacji", która miała zapewnić pasażerom "unikalną jakość przelotów". Wszystkie rejsy AtlasGlobal zostały wznowione 21 grudnia ub.r.
Linie powstały w 2001 roku i przez kilkanaście lat funkcjonowały na rynku tureckim jako AtlasJet. Przewoźnik oferuje regularne połączenia krajowe i zagraniczne ze Stambułu oraz Antalii. Równolegle zajmuje się także działalnością czarterową. AtlasGlobal posiada umowy typu code-share m.in. z Air France, KLM i Air Serbia. Flota linii składa się z 11 samolotów: trzech airbusów A330, jednego airbusa A320 i 7 airbusów A321.
gość
sauvi
marcowy
jsg