LOT: Nie będzie lotów z regionów do Lwowa. Połąga zostaje
PLL LOT potwierdziły, że w sezonie letnim 2020 r. nie będą oferowały bezpośrednich połączeń między polskimi portami regionalnymi a Lwowem. Wróci jednak trasa z Warszawy do Połągi, chociaż czas jej funkcjonowania zostanie zdecydowanie ograniczony.
Reklama
LOT uruchamiał trasy do Lwowa stopniowo. Pierwsze zostały zainaugurowane loty z Poznania (czerwiec 2017), następnie z Bydgoszczy (sierpień 2017) i z Olsztyna-Mazur (marzec 2018). Od początku nie był znany ich status - czy będą całoroczne czy sezonowe. I tak były obsługiwane: pojawiały się przerwy w okresach zimowych, potem jednak wracały na lato. Rejsy z każdego z trzech polskich miast oferowane były dwa razy w tygodniu w godzinach nocnych. W efekcie samolot obsługujący ostatnie połączenie z Warszawy do Lwowa, zamiast stać na płycie ukraińskiego lotniska wykonywał rejs do Polski, gdzie przewidziany miał dłuższy przystanek i wracał na wschód. Rano leciał z kolei na Lotnisko Chopina.
O ile Bydgoszcz i Szymany stracą połączenie ze Lwowem, o tyle w Poznaniu miejsce LOT-u zajmie Ryanair. Od 1 kwietnia 2020 r. lowcost będzie latał z Wielkopolski na zachodnią Ukrainę dwa razy w tygodniu: we środy i niedziele.
W okresie letnim wróci z kolei połączenie do Połągi.
- 15 stycznia br. w systemach rezerwacyjnych pojawią się bilety na sezonowe połączenie do Połągi. Będziemy oferować sześć rejsów tygodniowo w okresie od początku lipca do połowy września - informuje nas Jakub P. Panek, ekspert ds. PR w Biurze Komunikacji Korporacyjne PLL LOT.
Oznacza to, że przewoźnik ogranicza funkcjonowanie trasy tylko do szczytu sezonu letniego. Od momentu jej uruchomienia w 2016 r. narodowa linia latała na litewskie wybrzeże od końca marca do października.
fot. Piotr Bożyk