Rosną problemy finansowe Cabo Verde Airlines
Marek Stus
Linie Cabo Verde Airlines nie wypłaciły pracownikom na czas wynagrodzeń za grudzień ub. r. Przewoźnik tłumaczy, że nastąpiło to z przyczyn pozostających poza kontrolą firmy.
Reklama
Fakt powstania zaległości płatniczych wobec pracowników potwierdził w wywiadzie dla portugalskiej agencji Lusa prezes Cabo Verde Airlines, Jens Bjarnason. Linie mają powtarzające się od kilku miesięcy problemy z płynnością finansową. Tym razem obiecano, że wypłata zaległych pensji nastąpi najpóźniej do końca bieżącego miesiąca.
Mocno zadłużony przewoźnik został sprywatyzowany w marcu 2019 roku. Rząd Wysp Zielonego Przylądka sfinalizował wówczas sprzedaż 51% udziałów w liniach firmie Loftleidir Cabo Verde, której udziałowcami są prywatni inwestorzy islandzcy oraz Icelandair Group. Dzięki transakcji, której wartość oszacowano na 1,3 mln euro, udało się uniknąć likwidacji państwowego przewoźnika. W 2018 roku linie przeszły restrukturyzację i zmieniły nazwę z TACV Cabo Verde Airlines na obecną.
W połowie grudnia ub r. flotę linii zasilił kolejny boeing 757-200, co pozwoliło na zapowiedziany wcześniej rozwój jej siatki połączeń. Cabo Verde Airlines uruchomił bezpośrednie loty z Sal do Waszyngtonu-Dulles, Luandy i Porto Alegre oraz zwiększy częstotliwość na istniejących trasach. Aktualnie flota przewoźnika składa się z pięciu boeingów 757-200, jednego boeinga 737-300 oraz jednego ATR-42-300. Linie obsługują trasy krajowe, a także rejsy z Wysp Zielonego Przylądka do Nigerii, Senegalu, Europy (Lizbona, Mediolan, Paryż, Rzym), USA, (Boston, Waszyngton) i Brazylii (Fortaleza, Porto Alegre, Recife, Salvador de Bahia).
Fot. Cabo Verde Airlines
gość
jjemiolo
spotter10